Sprecyzowano, że od tej pory zanieczyszczanie tych rzek, bądź szkodzenie im w inny sposób, będzie przez prawo traktowane tak samo, jak wyrządzenie szkody człowiekowi.
Sędziowie powołali się na przykład Nowej Zelandii, gdzie rzeka Whanganui, czczona przez Maorysów, została w zeszłym tygodniu uznana przez rząd za "byt żywy" mający pełnię praw.
Sąd w Nainital powołał trzech urzędników, którzy jako opiekunowie prawni będą odpowiedzialni za utrzymanie i ochronę obu rzek i ich dopływów.
Sprawa trafiła do sądu w związku ze skargami, że władze stanu Uttarakhand i sąsiedniego Uttar Pradeś nie przyłączają się do starań rządu centralnego o powołanie gremium, którego zadaniem byłaby ochrona Gangesu.
Ekologowie ostrzegają, że indyjskie rzeki są coraz bardziej zanieczyszczone ściekami komunalnymi, pestycydami, odpadami przemysłowymi, mimo przepisów zabraniających zanieczyszczania środowiska.