Wulkanolodzy wyjaśniają, że wybuch, do jakiego doszło na wysokości 2700 metrów nad poziomem morza, był spowodowany raptownym topnieniem śniegu.
Nie podano narodowości wszystkich osób, które odniosły obrażenia. Wiadomo na razie, że jest wśród nich ekipa z redakcji naukowej BBC. Lekko rana w głowę dziennikarka Rebecca Morelle poinformowała na Twitterze o znakomicie przeprowadzonej akcji ratunkowej i dodała, że to, co się stało, najlepiej dowodzi, jak nieprzewidywalne i niebezpieczne są wulkany. "Jeden z wulkanologów mówi, że to najgroźniejszy wypadek w jego 30-letniej karierze" - dodała brytyjska dziennikarka.
Niegroźne obrażenia odniósł też włoski wulkanolog. W rejonie Etny - przekazał - pracuje obecnie wielu jego kolegów, którzy prowadzą obserwacje jej wzmożonej aktywności.
Zobacz zdjęcia z 1 marca z erupcji Etny.