Jak informuje agencja prasowa Reuter, Komisja Europejska wzięła pod lupę trzy koncerny turystyczne – TUI, Thomasa Cooka i REWE, do którego należą biura podróży DER Touristik i Kuoni. Chce sprawdzić umowy między tymi firmami a siecią hoteli Melia, istnieje bowiem podejrzenie, że dochodzi w nich do dyskryminowania turystów. Część klientów, w zależności od miejsca zamieszkania, nie ma bowiem dostępu on-line do wszystkich typów pokojów. W rezultacie mogą być zmuszeni do zapłacenia za nocleg więcej niż inni turyści.
TUI i Thomas Cook zadeklarowały pełną współpracę z Komisją Europejską. Dziennik „Die Zeit" informuje, że z Brukselą będzie współpracować także REWE. Analiza przeprowadzona przez Komisję Europejską będzie częścią szerszego badania, którego celem jest zniesienie wszelkich barier w handlu w internecie między krajami członkowskimi. – Istnieje podejrzenie, że firmy same tworzą przeszkody w sprzedaży on-line, dzielą rynek wspólny dla wszystkich krajów członkowskich wzdłuż granic państwowych i zagrażają w ten sposób konkurencyjności – uzasadniają przedstawiciele KE.
Badanie dotyczy nie tylko turystyki, lecz także handlu sprzętem elektronicznym i rynku gier komputerowych. W wypadku rezerwacji hotelowych uwagę Komisji Europejskiej zwróciły skargi klientów.
Na razie nie podano daty zakończenia dochodzenia. Jeśli okaże się, że firmy dopuściły się wykroczeń, grożą im kary sięgające 10 procent rocznego obrotu. Przedsiębiorstwa, które decydują się na współpracę przy dochodzeniu, mogą liczyć na mniejsze sankcje.