Spłonęło już ponad dwa tysiące hektarów. W płomieniach zginął 54-letni pracownik nadleśnictwa. Prawdopodobnie sprawcą pożaru jest 27-letni Niemiec. Mężczyzna od wczoraj przebywa w areszcie.
- Usłyszeliśmy hałas. Podeszliśmy do okna i zobaczyliśmy płomienie. Przestraszyliśmy się, bo były blisko - opowiada mieszkaniec Las Indias, jednego z czterech osiedli, któremu zagroził ogień. W gaszeniu pożaru, oprócz strażaków, uczestniczą policjanci, żołnierze i ochotnicy. Pogoda nie ułatwia akcji. Na La Palmie ma być dziś 37 stopni Celsjusza. Wieje silny wiatr.
Pierwsze sale nowego, oczekiwanego od lat flagowego muzeum Egiptu, zostały udostępnione zwiedzającym. Na razie t...
Wierzyciele bezskutecznie szukają majątku jednej z najbogatszych do niedawna Polek. I stawiają jej coraz poważni...
Polacy pokochali parki rozrywki, o czym może świadczyć rosnąca liczba tego typu miejsc. Wkrótce ma się ona powię...
Ekskluzywny hotel na wyspie Kos i biuro podróży Grecos Holiday zostali zwycięzcami konkursu na najlepszy produkt...
Dzięki wynikom konkursu Kompas Wakacyjny łatwiej mi pracować i przekonywać klientów do wyjazdów – mówi agent tur...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas