Aktualizacja: 18.02.2016 15:53 Publikacja: 18.02.2016 15:53
Foto: Bloomberg
Raczej nie. Bo paliwo nadal ma być tanie, a prezes Air France KLM, Alexandre de Juniac, informując 18 lutego o zysku operacyjnym w wysokości 816 mln euro zapowiedział jednocześnie, że francuską część przewoźnika czekają nowe ostre cięcia zatrudnienia. Pracę ma stracić 1,4 tysiąca zatrudnionych, głównie pracowników pokładowych i naziemnych. Program ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu od ogłoszenia możliwości dobrowolnych odejść.
O zyskach za ubiegły rok informują także trzej przewoźnicy skandynawscy — SAS (zysk operacyjny 264 mln euro), Norwegian (100 mln euro) i Finnair (90 mln euro). W wypracowaniu lepszych wyników pomogły nie tylko oszczędności, ale i znalezienie niszy w lotniczym biznesie. Trzy lata temu linie te kanibalizowały się i spekulowano kto kogo przejmie. Tymczasem Norwegian założył bazy także w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii i postawił na niskokosztowe przewozy za Atlantyk, a SAS po mocnym ograniczeniu liczby połączeń (dzisiaj w ofercie ma tylko 10 procent więcej miejsc niż Norwegian), skupił się na centrum przesiadkowym w Kopenhadze, dokąd pasażerów dowożą mu tanie linie należące do tej samej grupy.
Pierwsze sale nowego, oczekiwanego od lat flagowego muzeum Egiptu, zostały udostępnione zwiedzającym. Na razie t...
Wierzyciele bezskutecznie szukają majątku jednej z najbogatszych do niedawna Polek. I stawiają jej coraz poważni...
Polacy pokochali parki rozrywki, o czym może świadczyć rosnąca liczba tego typu miejsc. Wkrótce ma się ona powię...
Ekskluzywny hotel na wyspie Kos i biuro podróży Grecos Holiday zostali zwycięzcami konkursu na najlepszy produkt...
Dzięki wynikom konkursu Kompas Wakacyjny łatwiej mi pracować i przekonywać klientów do wyjazdów – mówi agent tur...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas