Adam Woźniak: Pierwsza połowa ubiegłego roku była dla branży hotelarskiej słaba. Jak wyglądały kolejne miesiące?
Janusz Mitulski, partner w międzynarodowej firmie doradczej Horwath HTL
: Od sierpnia 2013 widzimy poprawę podstawowych wskaźników dla hoteli w Polsce – obłożenie, średnia cena i przychód na pokój.
Jak się przyjrzymy poszczególnym miastom, to największy wzrost wskaźnika RevPAR tj. przychodu na pokój w tym okresie - porównując rok do roku - mamy we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie, przy czym w listopadzie jest to efekt konferencji klimatycznej.
Nawet ostatni miesiąc 2013 okazał się trochę lepszy niż przed rokiem, mimo zamarcia ruchu biznesowego po 19 grudnia. Odczuły to pozytywnie hotele w górach, które cieszyły się bardzo dobrym obłożeniem przez dwa tygodnie, aż do 6 stycznia.