Turyści wciąż wolą hotel od mieszkania na dobę

Ministerstwo Sportu i Turystyki widzi konieczność uregulowania najmu krótkoterminowego. Witold Bańka, szef resortu, zadeklarował, że państwu zależy na „ułatwieniu funkcjonowania branży hotelarskiej"

Publikacja: 28.11.2018 07:51

Turyści wciąż wolą hotel od mieszkania na dobę

Foto: 123rf

– Ten rok był wyjątkowy dla branży turystycznej, zarówno pod względem dynamicznego rozwoju, jak i zainteresowania turystów – podkreślał Witold Bańka podczas zakończonej dzisiaj w Warszawie konferencji Hotel Trends Poland & CEE.

Na koniec lipca w Polsce było 2461 zarejestrowanych hoteli. Zdaniem ministra, zapotrzebowanie na nie będzie wciąż rosnąć, a branża będzie dalej dynamicznie się rozwijać.

Na turystach zarabiać chcą również ludzie niezwiązani z branżą, którzy kupują mieszkania, by wynajmować je na krótki termin.

Czytaj też: "TT Warsaw: Rynek najmu krótkotrwałego sam się nie ureguluje".

Chcą ujednolicenia zasad

Najem na doby to dziś jednak istotny problem zarówno dla samorządów miast turystycznych (w grę wchodzą nieregulowane podatki), jak i dla osób sąsiadujących z mieszkaniami, które wynajmowane są za pośrednictwem popularnych portali. To również rosnąca w siłę konkurencja dla rynku hotelowego. Zdaniem branży jest za wcześnie, by bić na alarm, ale nie zmienia to faktu, że w jej ocenie należy wprowadzić jednakowe zasady gry dla wszystkich żyjących z oferowania lokali turystom.

Jak wskazywał Jan Wróblewski, współwłaściciel Zdrojowa Invest & Hotels, w kraju w ofertach takich portali, jak Booking czy Airbnb, jest kilkadziesiąt około 20 tysięcy mieszkań wynajmowanych na zasadach krótkoterminowych. Pokojów hotelowych jest tymczasem około 130 tysięcy. Dysproporcja między sektorem profesjonalnym a sektorem najmu na doby jest więc duża.

Wciąż również – co wynika z analizy przeprowadzonej przez Booking na próbie 57 tys. podróżnych – dużo więcej ludzi woli odpoczywać w hotelach. Apartament, aparthotel czy condohotel wybrało bowiem jedynie 30 procent badanych.

– To goście wyznaczają kierunek rozwoju rynku turystycznego. To, co im oferujemy, musi być adekwatne do ich potrzeb – uważa Dorota Zacharska, menedżer na centralną i wschodnią Europę z Booking.com.

Co zrobić, by te proporcje się nie zmieniły? Ziemowit Majewski, członek zarządu Radisson Blu Sopot uważa, że hotele wygrają walkę o klienta, oferując serwis na wysokim poziomie.

Archaiczne przepisy

– Wyrósł nam, hotelarzom, konkurent, którego nie można lekceważyć – podkreślał jednak podczas konferencji.

Jak podał w Sopocie działa 900 apartamentów. Średnia cena za dobę wynosi w nich 350 złotych. W Krakowie takich mieszkań jest już 6 tysięcy, a średnia cena utrzymuje się na poziomie 214 złotych.

Co o koegzystencji hoteli i najmu turystycznego mówią przepisy? Okazuje się, że niewiele. – Z jednej strony na rynku turystycznym mamy usługi hotelarskie, condohotelowe, osoby prywatne wynajmujące długo- czy krótkoterminowo. Form działalności jest mnóstwo, a od strony regulacyjnej tkwimy w latach 60. – przyznaje Mateusz Grabiec, partner w kancelarii Baker & McKenzie.

Dziś krajowe przepisy dotyczą albo stricte usług hotelowych, albo najmu, który odnosi się jednak do funkcji mieszkaniowej. – To, co dzieje się z najmem na rynku, to nadużywanie tej instytucji – uważa Grabiec.

Według nieoficjalnych informacji, ministerstwo chce doprowadzić do tego, by wszyscy oferujący dach nad głową turystom w pierwszym kroku rejestrowali swą działalność. Następnie mają być wdrożone rozwiązania, które zapewnią standaryzację usług.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay