Reklama

Turecki hotelarz jak detektyw

Tureccy hotelarze zainstalują więcej kamer w swoich obiektach i zatrudnią pracowników z detektywistycznymi umiejętnościami. W ten sposób chcą się bronić przed fałszywymi reklamacjami

Publikacja: 11.05.2018 08:11

Turecki hotelarz jak detektyw

Foto: archiwum prywatne, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

W fałszywych reklamacjach głównie dotyczących zatruć pokarmowych i mających wyłudzić odszkodowanie celują goście z Wielkiej Brytanii. W zeszłym roku było głośno o nich, gdy samodzielnie lub za pośrednictwem firm prawniczych skarżyli hiszpańskich hotelarzy. Według brytyjskiej organizacji branżowej ABTA, w 2017 roku liczba takich reklamacji wzrosła o 434 procent w porównaniu z 2016 rokiem.

W walkę z tym procederem zaangażowali się zarówno najwięksi touroperatorzy, między innymi TUI i Thomas Cook, jak i politycy. Przed składaniem fałszywych reklamacji ostrzegał nawet brytyjski MSZ, niektórzy oszuści zostali skazani na wysokie odszkodowania na rzecz biur podróży, od których próbowali wymusić pieniądze.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Dolina Sanu i Wisły: pięć perełek, które zaskakują
Turystyka
Wizz Air uruchamia nowe połączenie. Popularny kurort dostępny bezpośrednio z Warszawy
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Reklama
Reklama