Włochy: Turystyka najlepiej łączy się z jedzeniem

Nowy rząd włoski planuje przenieść turystykę z resortu kultury do resortu rolnictwa. Cel – lepsza promocja regionów i ich tradycji, w tym gastronomii, w świecie

Publikacja: 11.07.2018 08:08

Władze chcą, żeby turyści zwiedzali także włoską prowincję, nie tylko duże miasta.

Władze chcą, żeby turyści zwiedzali także włoską prowincję, nie tylko duże miasta.

Foto: Filip Frydrykiewicz

Projekt zakłada stworzenie w Ministerstwie Polityki Rolnej, Żywnościowej i Leśnej nowego departamentu z dwoma dyrekcjami generalnymi. Jedna zajmie się „sprawami ogólnymi”, druga – promocją turystyki.

Skąd ten pomysł? – Cudzoziemcy przyjeżdżają do Włoch zarówno dla piękna zabytków, architektury, przyrody, jak i po to, by poznać naszą kulturę gastronomiczną i winną – tłumaczy minister rolnictwa Gian Marco Centinaio. – Gdy połączymy rolnictwo i turystykę powstanie gigantyczne ministerstwo, resort pozwalający odpowiednio zarządzać i promować wspaniałości naszego kraju za granicą – dodaje.

– Miasta są już przepełnione turystami, dlatego teraz trzeba zwrócić ich uwagę na miasteczka, osady, na to wszystko, co oferuje pozostała część Włoch, łącznie z 24 tysiącami gospodarstw agroturystycznych – wyjaśnia Centinaio. I zapowiada, że usiądzie do stołu z regionami i ENIT-em, włoskim odpowiednikiem Polskiej Organizacji Turystycznej, aby ustalić wspólną politykę promocyjną. „Lepszą”, czyli lepiej docierającą do odbiorców, ale i „racjonalną” pod względem wydatków.

Zapowiada też interweniowanie w sferze projektów turystycznych, za które odpowiedzialne są jednocześnie inne resorty, jak infrastruktury. – Jak turysta zagraniczny może dotrzeć do Matery, ogłoszonej Europejską Stolicą Kultury na rok 2019, skoro do tej pory to miasto nie ma stacji kolejowej! – grzmi Centinaio.

Jego plany przewidują również utworzenie Akademii Turystyki, studiów podyplomowych kształcących przyszłych dyrektorów hoteli.

Projekt przekształceń ma być przedłożony pod obrady jednej z najbliższych rad ministrów.

Do tej pory turystyka znajdowała się w gestii Ministerstwa Dóbr Kultury. Pomysł jej przyłączenia do resortu rolnictwa został zawarty w kontrakcie programowym nowego „rządu zmian” Włoch, zaprzysiężonego 1 czerwca. Tworzą go eurosceptyczny, walczący z korupcją proekologiczny Ruch Pięciu Gwiazd i prawicowa Liga.

W pierwotnych planach miało powstać osobne ministerstwo turystyki. Projekt turystyki w resorcie rolnictwa jest oczkiem w głowie ministra Centinaio – członka Ligi, absolwenta wydziału nauk politycznych uniwersytetu w Pawii, przez wiele lat związanego z grupą Club Med, specjalizującą się w organizowaniu wakacji all inclusive (pełnił m.in. funkcję dyrektora administracyjnego).

Projekt zakłada stworzenie w Ministerstwie Polityki Rolnej, Żywnościowej i Leśnej nowego departamentu z dwoma dyrekcjami generalnymi. Jedna zajmie się „sprawami ogólnymi”, druga – promocją turystyki.

Skąd ten pomysł? – Cudzoziemcy przyjeżdżają do Włoch zarówno dla piękna zabytków, architektury, przyrody, jak i po to, by poznać naszą kulturę gastronomiczną i winną – tłumaczy minister rolnictwa Gian Marco Centinaio. – Gdy połączymy rolnictwo i turystykę powstanie gigantyczne ministerstwo, resort pozwalający odpowiednio zarządzać i promować wspaniałości naszego kraju za granicą – dodaje.

Zanim Wyjedziesz
Winnice mają klaster. „Nie musimy jeździć do Toskanii. Bądźmy enoturystami w Polsce”
Zanim Wyjedziesz
Turyści wrócą do katedry Notre Dame. Jest termin ponownego otwarcia po pożarze
Zanim Wyjedziesz
Nitras: Bon turystyczny? Nie ma powodu, by do niego wracać, turystyka się odbiła
Zanim Wyjedziesz
Sześć krajów i tylko jedna wiza? Czy powstanie azjatycka strefa Schengen?
Zanim Wyjedziesz
„Gladiatorzy” w Rzymie, żebracy w Berlinie - uwaga, to mogą być oszuści