Jaki pierwszy dzień, taki cały wyjazd

Prawie połowa turystów uważa, że pierwszy dzień wakacji nadaje ton całemu pobytowi, wynika z analizy Booking.com

Publikacja: 31.07.2017 07:57

Jaki pierwszy dzień, taki cały wyjazd

Foto: AFP

Booking.com sprawdził, w jaki sposób turyści spędzają swoje wakacje i co przesądza o ocenie urlopu jako udanego. Badanie zostało przeprowadzone wśród 18 tysięcy osób z 25 krajów.

46 procent pytanych podało, że pierwsze 24 godziny w nowym miejscu nadają ton całemu pobytowi, 36 procent badanych twierdzi wręcz, że to pierwsza doba przesądza, czy wyjazd będzie udany. O pozytywnych doznaniach z pierwszych 24 godzin wakacji w ocenie pobytu zamieszczanej na Booking.com najczęściej mówią Rosjanie, Holendrzy, Tajowie, Hiszpanie i Norwedzy.

Booking.com zapytał też, na co poświęcany jest czas zaraz po przyjeździe. Jako trzy pierwsze wymienione zostały raczej klasyki, czyli rozpakowanie bagaży (63 procent odpowiedzi), oglądanie miejsca zakwaterowania (60 procent) i planowanie kolejnych dni (53 procent). Dla wielu ankietowanych duże znaczenie ma robienie zdjęć i zamieszczenie ich w mediach społecznościowych (27 procent w całej grupie pytanych, 37 procent w grupie między 18 a 34 rokiem życia), sprawdzanie w sieci opinii na temat restauracji (26 procent), spotykanie nowych osób (24 procent), szlifowanie języka (16 procent), zamawianie posiłków do pokoju (15 procent), słuchanie własnej muzyki (13 procent) i sprawdzanie mejli z pracy (10 procent).

Okazuje się, że fotografowanie na potrzeby portali społecznościowych, czytanie służbowej skrzynki pocztowej i zamawianie obsługi hotelowej wyprzedza takie typowe wakacyjne zwyczaje jak jedzenie lodów czy pójście na basen.

Dla wielu osób znaczenie ma też sprawdzenie jakości łóżka, 36 procent pytanych skacze po nim pierwszego dnia lub zaraz po przyjeździe odbywa krótką drzemkę. Badacze zapytali więc, na co jeszcze podróżni zwracają uwagę w kontekście zakwaterowania. Dla 44 procent najważniejszy jest wygodny materac, dla 39 procent – piękny widok, dla 35 procent – dobre śniadanie, dla 33 procent – przestronny pokój, a dla 32 procent – silny sygnał Wi-Fi. Dla 16 procent ankietowanych znaczenie ma wyposażenie dodatkowe, 9 procent pytanych lubi darmowe kosmetyki toaletowe, a 6 procent chce mieć wywieszkę „proszę nie przeszkadzać”.

Zdaniem 38 procent ankietowanych najwięcej wspomnień dają pierwsze 24 godziny wycieczki. 29 procent wyjeżdżających na zaś martwi się, że coś na wakacjach pójdzie nie tak. Potencjalne problemy wymyślane są więc na wyrost.

Tymczasem najczęściej wakacje spełniły oczekiwania podróżnych. Pytani o ostatni wyjazd podróżni opisali, że pogoda dopisała (62 procent), nawiązali nowe przyjaźnie (32 procentom), zrobili idealne zdjęcia (35 procent ogółem i 46 procent z grupy pomiędzy 18 a 34 rokiem życia), odkryli piękne, mało znane miejsce (35 procent) i dostali pokój wyższej kategorii (19 procent).

By pomóc turystom lepiej oddać wrażenia z wyjazdów Booking.com wprowadził nowe emotikony, m.in. postać patrzącą na mapę, wyposażoną w sprzęt trekkingowy i robiącą selfie.

Booking.com sprawdził, w jaki sposób turyści spędzają swoje wakacje i co przesądza o ocenie urlopu jako udanego. Badanie zostało przeprowadzone wśród 18 tysięcy osób z 25 krajów.

46 procent pytanych podało, że pierwsze 24 godziny w nowym miejscu nadają ton całemu pobytowi, 36 procent badanych twierdzi wręcz, że to pierwsza doba przesądza, czy wyjazd będzie udany. O pozytywnych doznaniach z pierwszych 24 godzin wakacji w ocenie pobytu zamieszczanej na Booking.com najczęściej mówią Rosjanie, Holendrzy, Tajowie, Hiszpanie i Norwedzy.

Pozostało 80% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Najlepsze dla turystów stolice Europy. Warszawa wyprzedziła Paryż i Londyn
Zanim Wyjedziesz
Kolejne polskie miasta w przewodniku Michelina. „Imponująca oferta kulinarna”
Zanim Wyjedziesz
Winnice mają klaster. „Nie musimy jeździć do Toskanii. Bądźmy enoturystami w Polsce”
Zanim Wyjedziesz
Turyści wrócą do katedry Notre Dame. Jest termin ponownego otwarcia po pożarze
Zanim Wyjedziesz
Nitras: Bon turystyczny? Nie ma powodu, by do niego wracać, turystyka się odbiła