W opinii brytyjskiego sędziego koronnego orzekającego w sprawie założonej przez rodziny ofiar masakry na plaży w Susie (z czerwca 2015 roku), należy wprowadzić duże zmiany w systemie informowania turystów o bezpieczeństwie – podaje portal Travel Weekly. Sugestia ta pojawiła się w momencie, kiedy Travelzoo, turystyczna agencja internetowa o światowym zasięgu, przedstawiła raport z ostatnich badań konsumenckich. Ankieta , która została przeprowadzona w dziewięciu krajach, powstała dzięki współpracy z Yeganehem Morakabatim, wykładowcą na uniwersytecie w Bournemouth.
97 procent pytanych przyznaje, że bezpieczeństwo jest dla nich jednym z głównych kryteriów wyboru oferty turystycznej. Strach przed atakiem terrorystycznym jest bowiem większy niż obawa przed zachorowaniem, katastrofami naturalnymi czy lokalną przestępczością.
Z badań Travelzoo wynika też, że na Wyspach Brytyjskich tylko połowa hoteli zatrudnia pracowników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo gości. W Niemczech takich pracowników ma ponad 80 procent obiektów. W Wielkiej Brytanii w ostatnich latach zaledwie 43 procent badanych hoteli zrewidowało też swoje systemy bezpieczeństwa, by lepiej przygotować się na ewentualny zamach, a przeszkolona w tym zakresie została tylko połowa pracowników.
Co trzeci hotelarz, z którym rozmawiał przedstawiciel Travelzoo, uważa, że system graficznego oznaczania bezpieczeństwa powinien zostać szybko wdrożony. Wiele osób jest przekonanych, że w ten sposób łatwiej byłoby zdobyć zaufanie klientów.
– Branża turystyczna z wielkim zainteresowaniem i dużymi obawami obserwowała postępowanie w sądzie związane z atakiem w Susie. Pytanie o odpowiedzialność dotyka wszystkich pracujących w tej branży – mówi Richard Singer, prezes Travelzoo na Europę.