Przedstawiciele organizacji Visit Berlin odwiedzili wczoraj Warszawę, by opowiedzieć dziennikarzom o turystycznych planach. Spotkanie nieprzypadkowo odbyło się w Fabryce Czekolady Wedla - gastronomia i produkty tradycyjne to jeden z najważniejszych wątków tegorocznej promocji stolicy Niemiec. Ponadto, jak podkreślała dyrektor ds. rynków i mediów w Visit Berlin Catarina Erceg, miejsce to łączy stolice Polski i Niemiec, bowiem założyciel słynnego zakładu cukierniczego Karol Wedel już jako doświadczony cukiernik przybył do Warszawy właśnie z Berlina.
- Czy ludzie znają największe atrakcje Berlina? - pytała Erceg. Odpowiedź na to pytanie nie musi wcale brzmieć „tak”. - Dlatego po ubiegłorocznych obchodach 35-lecia upadku muru berlińskiego i mistrzostwach Europy w piłce nożnej zdecydowaliśmy się powrócić do korzeni - mówiła dyrektor.
Do korzeni, czyli przede wszystkim do sztuki. W tym roku (a w sumie przez pięć kolejnych lat) Berlin świętować będzie 200-lecie Wyspy Muzeów (Berliner Museumsinsel). Ten wielki kompleks muzealny, zajmujący część wyspy Spreeinsel między Sprewą a kanałem Spreekanal, składa się z pięciu muzeów: Muzeum Bodego (Bodemuseum), Muzeum Pergamońskiego (Pergamonmuseum, obecnie zamknięte z powodu prac remontowych), Nowego Muzeum (Neues Museum), Starej Galerii Narodowej (Alte Nationalgalerie) i Starego Muzeum (Altes Museum) - najstarszego muzeum w Berlinie. Prezentują one głównie znaleziska archeologiczne i dzieła sztuki z różnych okresów. Od 1999 roku Wyspa Muzeów figuruje na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Czytaj więcej
Prognoza Niemieckiej Centrali Turystyki na 2025 rok zakłada, że liczba noclegów zagranicznych turystów w Niemczech wzrośnie o 7 procent, do około 91 milionów.
- Berlin nie byłby Berlinem bez zabawy - kontynuowała Catarina Erceg. Latem na Wyspie Muzeów, na dziedzińcu kolumnadowym (Colonnade Courtyard), od czwartku do niedzieli odbywać się będą potańcówki pod gołym niebem.