Lidl i biura podróży zadowoleni z zainteresowania

Sieć sklepów dopiero wystartowała z nową działalnością, ale już twierdzi, że ma powody do zadowolenia. Podobnie, jak jej partnerzy z branży turystycznej

Publikacja: 14.09.2017 17:08

fot. lidl-flyer.com

fot. lidl-flyer.com

Foto: Materiały promocyjne

Celem dzisiejszej konferencji prasowej Lidla było pokazanie biur podróży współpracujących z nim przy projekcie Lidl Podróże. Przedstawiciele sieci sklepów nie kryli zadowolenia z zainteresowania, jakim cieszy się ich serwis sprzedający wycieczki. Przy okazji firma poinformowała, że za pośrednictwem jej strony będzie można kupić również, oprócz wymienianych wcześniej (czytaj: „Z Lidlem do Zakopanego i na Kilimandżaro”) wycieczki biur Exim Tours i Neckermann Polska. W ich wypadku nie będą to jednak oferty na wyłączność.

Oferty na wyłączność Lidl ma od czterech touroperatorów – Rainbow, Prestige Tours, Unique Moments i Volare Travel. Kontrowersje zdążyła już wzbudzić oferta największego z tych biur, Rainbow, któremu agenci turystyczni zarzucali, że przez Lidla Podróże zaoferował niższe ceny, wyłamując się tym samym z zasady jednolitej ceny w każdym kanale sprzedaży. Dyrektor marketingu Rainbow Emilia Bratkowska twierdzi jednak, że to nieporozumienie, gdyż wycieczki dla Lidla były inne niż te oferowane w zwyczajnym trybie, choć podobieństwa nie dało się uniknąć.

Jak wyjaśniała, dla Rainbow sprzedawanie wycieczek za pośrednictwem Lidla, m być jedynie uzupełnieniem innych form sprzedaży. Drugi touroperator w Polsce nie boi się tym samym uzależnienia od tego partnera. Również mniejsze biura nie obawiają się specjalnie tego problemu, zakładając, że poradzą sobie z dywersyfikacją. Wszyscy partnerzy Lidla mają nadzieję, że uda im się poszerzyć rynek, docierając do klientów, którzy dotychczas, z różnych względów, nie podróżowali.

Wątpliwości pojawią się, gdy zadawane jest pytanie, jak Lidl będzie mierzyć swój ewentualny sukces, jako multiagenta. Lidl nie odpowiada na pytania, ilu klientów uzna za sukces, czy jaka sprzedaż będzie dla niego satysfakcjonująca.

– Działamy, jak start-up – opowiadał na konferencji Adam Dudziński, kierujący Lidlem Podróże. – Nie mamy benchmarku, który pozwoliłby nam dokonać porównania. Jesteśmy jedyni, którzy sprzedają wycieczki w ten sposób.

Tymczasem mieliśmy już na polskim rynku nieudane próby sprzedaży wycieczek – pod marką delikatesów Alma i u głównego konkurenta Lidla, Biedronki. Alma sprzedawała wycieczki w modelu podobnym do Lidla Podróże, z tą różnicą, że oferty pochodziły od jednego biura podróży.

Pod jednym względem można jednak uznać, że Lidl Podróże już osiągnęło sukces – według danych firmy chęć współpracy przy projekcie zgłosiło w ciągu dwóch dni kilkadziesiąt różnych podmiotów, oferujących wycieczki i pobyty. Biura podróży i hotele wierzą więc w sukces projektu i chcą także na nim skorzystać.

Nie udało się, niestety, uzyskać informacji, ile imprez turystycznych już zostało sprzedanych. Anonimowo przedstawiciele Lidla twierdzą jednak, że sprzedaż idzie dobrze.

Celem dzisiejszej konferencji prasowej Lidla było pokazanie biur podróży współpracujących z nim przy projekcie Lidl Podróże. Przedstawiciele sieci sklepów nie kryli zadowolenia z zainteresowania, jakim cieszy się ich serwis sprzedający wycieczki. Przy okazji firma poinformowała, że za pośrednictwem jej strony będzie można kupić również, oprócz wymienianych wcześniej (czytaj: „Z Lidlem do Zakopanego i na Kilimandżaro”) wycieczki biur Exim Tours i Neckermann Polska. W ich wypadku nie będą to jednak oferty na wyłączność.

Pozostało 81% artykułu
Biura Podróży
Mistrzyni olimpijska ambasadorką turystyki aktwnej w Itace
Biura Podróży
Rekordowa sprzedaż eSky. „Zawdzięczamy ją pakietom dynamicznym”
Biura Podróży
Z Eximem na Tahiti i Bora Bora – nowość w ofercie touroperatora
Biura Podróży
Spór Itaki z Wakacje.pl: Kiedy integracja systemów rezerwacyjnych?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biura Podróży
Traveldata: Tańsze hotele na wakacje? Najwięcej ma ich Rainbow