Te i inne pytania nurtujące organizatorów turystyki i agentów turystycznych padały dzisiaj podczas telekonferencji z udziałem przedstawicieli organizacji branżowych z dyrektorami departamentu turystyki Ministerstwa Rozwoju – Rafałem Szlachtą i jego zastępcą Dominikiem Borkiem. Wiele pytań pozostało jednak bez odpowiedzi. Goście dyrektorów słyszeli najczęściej, że ministerstwo się przygląda jakiemuś problemowi, monitoruje go, albo „zna sprawę”, ale nie padały żadne konkretne deklaracje, dotyczące rozwiązań.
Paweł Niewiadomski chciał wiedzieć, czy nie jest możliwe przyjęcie rozwiązania, uznanego przez Komisje Europejską wręcz za wzorcowe, jakie zastosowano w Danii, gdzie przedsiębiorcy turystyczni mogą dostać pomoc z tamtejszego turystycznego funduszu gwarancyjnego.
W odpowiedzi usłyszał, że Ministerstwo Rozwoju stoi na stanowisku, że Turystyczny Fundusz Gwarancyjny ma inne przeznaczenie – ochronę wpłat klientów – i nie przewiduje zmiany przepisów w tym względzie.
Niewiadomski pytał też, czy Ministerstwo Rozwoju pracuje nad jakimiś planami odmrażania turystyki, a także czy wie coś o planach wprowadzenia w skali całej Unii Europejskiej voucherów jako środka rozliczania się przez linie lotnicze z klientami. Polska wraz z 16 innymi krajami popiera podobno takie rozwiązanie, ale nic nie wiadomo o szczegółach. Niewiadomski zwrócił uwagę, że trzeba by uwzględnić w tej operacji interesy touroperatorów, którzy często pakietują wycieczki z wykorzystaniem biletów regularnych linii lotniczych.
Jak odpowiadał Borek, sprawa voucherów dla przewoźników lotniczych jest na wczesnym etapie, etapie pomysłu, szczegóły ewentualnego rozwiązania nie są więc jeszcze znane. – W tym zakresie Unię czeka jeszcze ogrom pracy i konsultacji – ocenił Borek.