Prezes TSS Manuel Molina przedstawił nowe rozwiązanie podczas ostatniego kongresu, który odbył się w formie cyfrowej. Ale najpierw opowiedział, jak udało się zwrócić uwagę rządzących na sytuację branży – relacjonuje niemiecki portal branży turystycznej Travel Talk. Chodzi m.in. o organizowanie demonstracji na ulicach. – Agenci pokazali, że są prawdziwymi wojownikami, nawet teraz, kiedy sytuacja jest dla nich wyniszczająca – ocenił Molina.

CZYTAJ TEŻ: Niemieccy agenci mają 10 żądań wobec touroperatorów

Jego zdaniem branża została utrzymana sztucznie przy życiu przez wprowadzenie dopłat do skróconego czasu pracy, wsparcie pomostowe, pożyczki i dodatkowe fundusze. Przedsiębiorcom zależy jednak przede wszystkim, by wrócić do pracy, i żeby klienci znów zaczęli podróżować.

Teraz ważne jest, by zapewnić im dodatkowe źródła przychodów. W tym TSS chce im pomagać, dlatego stworzył pakiet obejmujący dodatkowe wynagrodzenie od touroperatorów, kierunków i usługodawców. Mowa o bonusie prowizyjnym w wysokości 3 procent wynegocjowanym z niektórymi biurami podróży. Pieniądze będą wypłacane 15 dnia każdego miesiąca następującego po sprzedaniu usługi – ma to poprawić płynność finansową biur.

Inne rozwiązania, o których pisze z kolei portal Touristik Aktuell, zakładają wypłacenie dodatkowego wynagrodzenia na koniec roku. Chodzi o dopłaty do wspólnych akcji marketingowych z touroperatorami i krajami. Zdaniem Moliny, z tej opcji agenci do tej pory rzadko korzystali. – Pieniądze są, trzeba tylko zacząć działać – przypomniał.