„Tworzyć przyszłość” to hasło kooperatywy QTA (Quality Travel Alliance) zrzeszającej 9,8 tysiąca biur agencyjnych. Organizacja przeprowadziła ostatnio badanie ankietowe, w którym zapytała swoich członków o ich oczekiwania wobec touroperatorów. Dla szefów QTA odpowiedzi stanowią też materiał wyjściowy do rozmów z biurami podróży o dalszej współpracy po zakończeniu pandemii.
Kwestie, które wskazali doradcy, udało się zebrać w 10 punktach. Najważniejszy postulat dotyczy wynagrodzenia – agenci oczekują, że już od pierwszej rezerwacji dostaną 10 procent prowizji, chcieliby również, by wysokość wypłaty nie była uzależniona od wielkości obrotu. Szczególnie ważne są dla nich wyrównania przy bezpłatnej rezygnacji – brak prowizji oznacza, że swoją pracę wykonali za darmo. Biura chciałyby, żeby warunki prowizyjne obowiązywały przez co najmniej dwa lata, bo to ułatwia zaplanowanie biznesu, natomiast wypłata wynagrodzenia powinna następować przy sprzedaży lub najpóźniej po uiszczeniu opłaty przez klienta.
CZYTAJ TEŻ: Niemieccy agenci ocenili covidową współpracę z biurami podróży
Doradcy oczekują też lepszych szkoleń i możliwości współtworzenia oferty – chodzi o to, by touroperatorzy pytali również ich o zdanie i pomysły. QTA chce też poruszyć w rozmowach z organizatorami temat opłat serwisowych za doradztwo i oczekuje, że będą oni wspierać agentów w ich wprowadzaniu. To z kolei nie powinno w żaden sposób wpływać na wysokość prowizji. Wśród postulatów pojawiły się też oferty specjalne dla sieci sprzedaży i łatwiejsza rezerwacja przez system Quality Plus. Szefowie QTA mają nadzieję na konstruktywną dyskusję z touroperatorami i wypracowanie wspólnych rozwiązań.
Badanie, które na zlecenie QTA przeprowadziła w maju firma doradcza Fried & Partner, pokazało, że aktualnie obowiązujące modele prowizyjne nie są możliwe do zrealizowania, a wynagrodzenie nie jest wystarczające. Agenci skarżą się również na brak zapłaty za dodatkową pracę oraz zmiany w zasadach rozliczeń i programach motywacyjnych.
