Dyrektor ds. rozwoju w TUI Hotels & Resorts Dieter Kornek mówił w czasie wydarzenia poświęconego rynkowi nieruchomości w Grecji Prodexpo 2020, że w najbliższych latach koncern chce dalej rozwijać swoją sieć hotelową w tym kraju – donosi portal branży turystycznej Greek Travel Pages. Rozmowy dotyczące kilku nowych projektów były prowadzone już przed wybuchem pandemii, chwilowo zostały wstrzymane, ale po kryzysie będą kontynuowane.
Na razie wiadomo, że w 2021 roku żaden nowy obiekt się nie otworzy, w tym roku udało się uruchomić hotel klubowy sieci Robinson na Krecie. – Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli przynajmniej podpisać kilku umów – mówi Kornek i dodaje, że być może w 2022 roku otwarte zostaną dwa lub trzy nowe obiekty.
ZOBACZ TEŻ: TUI redukuje program na zimę o 20 procent
Obecnie do sieci koncernowych należy 37 hoteli, przy czym 30 z nich działa we współpracy typu joint venture z Atlantica Hotels & Resorts, w ramach której prowadzone są hotele Magic Life i TUI Blue. Pozostałe siedem działa pod markami Club Robinson, Magic Life i Club Marmara. W tym roku działają 23 z nich.
Kornek informuje, że w tym roku Grecja była najpopularniejszym kierunkiem wakacyjnym w TUI, ale przyznaje, że przez pandemię liczby nie są tak dobre jak w poprzednich latach. W 2019 roku koncern wysłał do Grecji około 3 miliony turystów. W tym roku touroperator przedłuży sezon wakacyjny w tym kraju do listopada.