Notowane na warszawskiej i wileńskiej giełdzie litewskie biuro podróży Novaturas dostanie zastrzyk gotówki. Litewska Państwowa Agencja Zarządzania Inwestycjami (VIVA) zainwestuje w tę firmę 10 milionów euro.
Za 5 milionów euro VIVA kupi obligacje wyemitowane przez Novaturasa, a za kolejne 5 milionów akcje. Spółka będzie musiała po sześciu latach wykupić te papiery, ale może to też zrobić wcześniej.
Warunki pożyczki stwierdzają, że obligacje zamienne zostaną zamienione na akcje, jeśli spółka nie wykupi ich w terminie lub w wypadku zerwania umowy.
CZYTAJ TEŻ: TUI dostał trzeci raz pomoc – 1,8 miliarda euro
Novaturas twierdzi w komunikacie, że inwestycja agencji „umożliwi firmie realizację zaplanowanych inicjatyw strategicznych i zapewni ochronę finansową na wypadek zmian na rynku, które mogą być wynikiem zmieniającej się dynamiki koronawirusa”.
Państwowa Agencja Zarządzania Inwestycjami, zarządzająca Funduszem Wspierania Biznesu przed podjęciem decyzji o ratowaniu Novaturasa dokonała oceny jego modelu biznesowego. – Wierzymy, że po kryzysie ludzie znów będą podróżować po świecie, a Novaturas będzie działać z sukcesem – mówi prezes VIVA Dainius Vilčinskas, cytowany w komunikacie. – Pożyczka pomoże grupie Novaturas w utrzymaniu płynności finansowej, utrzymaniu miejsc pracy i zabezpieczy ją finansowo przed dalszymi ewentualnymi problemami wywołanymi pandemią.
Według Novaturasa emisja obligacji zamiennych na akcje spowoduje też, że główny wierzyciel spółki, bank Luminor „zapewni jej korzystniejsze warunki spłaty kredytu”. Liczy na przedłużenie długoterminowej pożyczki w wysokości 5 milionów euro z jakiej korzysta teraz Novaturas, obniżenie odsetek, zmianę harmonogramu spłat i lepsze dostosowanie ich do prognozowanych przepływów pieniężnych, a także, że bank zrezygnuje z wymogu posiadania przez firmę zamrożonych funduszy o wartości 2,1 miliona dolarów. Termin spłaty kredytu to rok 2025.
ZOBACZ TEŻ: TO BYŁ ROK… Henicz: Sukces roku? Że jeszcze rozmawiamy
Novaturas publikuje prognozę ożywienia sektora turystycznego jeszcze w tym roku. – Oczywiście zajmie trochę czasu, zanim będziemy mogli wrócić do ruchu turystycznego sprzed pandemii, dlatego podejmujemy kroki, aby zapewnić sobie rezerwę finansową. Nowe środki pomogą nam umocnić naszą wiodącą pozycję w krajach bałtyckich. Warunki finansowe umowy sprzyjają również szybkiemu wznowieniu działalności spółki po zniesieniu ograniczeń – zapowiada szefowa Grupy Novaturas Audronė Keinytė.
Novaturas jest największym topuroperatorem w trzech krajach nadbałtyckich – na Litwie, Łotwie i w Estonii. W 2019 roku obsłużył 293 tysiące klientów, jego przychody wyniosły 180 milionów euro. Rok 2020 przyniósł jednak spadek przychodów o 82 procent, do 33,1 mln euro.
Podobnie podczas gdy w 2019 roku firma osiągnęła zysk (EBITDA) w wysokości 4,3 miliona euro, o tyle w 2020 roku wynik był ujemny i wyniósł 2,6 miliona euro.
Fundusz Wspierania Biznesu jest na Litwie tzw. „pożyczkodawcą ostatniej nadziei” dla średnich i dużych przedsiębiorstw borykających się z pandemią. Pożycza pieniądze przedsiębiorstwom zarówno bezpośrednio, jak i kupując ich obligacje.
WARTO: Itaka jednak nie przejmie litewskiego Novaturasa
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.