Grupa TUI poinformowała właśnie, że negocjacje w sprawie kolejnej transzy pomocy zakończyły się sukcesem. Koncern dostanie w sumie 1,8 miliarda euro, dzięki czemu będzie mógł podnieść kapitały własne, poprawić bilans i zapewnić płynność na czas trwania pandemii w 2021 roku. Według stanu na 30 listopada Grupa dysponuje gotówką i liniami kredytowymi w wysokości 2,5 miliarda euro.
CZYTAJ TEŻ: Betlej: TUI korzysta z kryzysu, w Polsce ma już 40 procent rynku
W związku ze stale rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem, coraz ostrzejszymi ograniczeniami podróży wprowadzanymi przez wiele krajów, a co za tym idzie, tendencją klientów do rezerwowania wyjazdów w ostatniej chwili, koncern musi zadbać o dalsze zabezpieczenia. TUI oczekuje, że w związku z informacjami o dostępności szczepionki w pierwszej połowie przyszłego roku sytuacja pandemiczna poprawi się, a klienci znów zaczną podróżować.
Pakiet pomocowy obejmie gwarancje i podniesienie kapitału. Mordaszowowie będą w perspektywie długoterminowej inwestorem strategicznym TUI – jako największy udziałowiec (24,1 procent) przyrzekli włączyć się w podniesienie kapitału.
ZOBACZ TEŻ: Właściciel DER Touristik: Pomoc dla TUI i FTI jest nie fair