Prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski, otwierając w poniedziałek jednodniowy kongres, który toczył się w egipskim kurorcie Marsa Alam pod hasłem „Przełomowe zmiany w prawie turystycznym: wyzwania i problemy” („Kongres PIT: Turystyka potrzebuje kompleksowego prawa”), wygłosił programowe przemówienie, w którym wyliczył najważniejsze bolączki branży turystycznej. Obradom przysłuchiwali się stosunkowo nowy, bo urzędujący od lipca, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Dariusz Rogowski, i sprawujący swą funkcję trzy miesiące prezes Polskiej Organizacji Turystycznej Robert Andrzejczyk.
Na wstępie Niewiadomski pochwalił Rogowskiego za daleko idącą otwartość na rozmowę z branżą turystyczną. Jak ujawnił, spotkał się z nim już następnego dnia po jego nominacji (czytaj: „Prezes PIT pierwszym gościem nowego wiceministra”). – Mamy [jako PIT] z ministrem bardzo dobry kontakt, chociaż często się z nim nie zgadzamy i spieramy, ale rozmawiamy otwarcie i merytorycznie. Za to mu dziękuję. Organizacje branżowe są przez ministra wreszcie traktowane zgodnie z ich wkładem pracy, zaangażowaniem i pozycją – mówił Niewiadomski.
Później przeszedł do meritum. – Turystyka nie ma gospodarza traktującego ją jako dziedzinę gospodarki, przez pryzmat przychodu, podatków, szansy jej rozwoju. Zupełnie niedoceniony jest jej wpływ na polską gospodarkę, choćby przez zapewnienie olbrzymiej liczby miejsc pracy i udział w Produkcie Krajowym Brutto – stwierdził.
Biura podróży wysyłają ambasadorów
Po czym skupił się na obronie turystyki wyjazdowej, jako ważnej części przemysłu turystycznego. – To polscy turyści za granicą mogą być ambasadorami marki Polska, promować nasz kraj, wpływać na potrzebę odwiedzenia Polski przez tych, których spotykają na swoich wyjazdach. A Polski turysta jest coraz bardziej świadomy, wymagający i coraz więcej wydaje – wskazał.
Powołując się na dane GUS przypomniał, że w 2016 roku liczba podróży zagranicznych mieszkańców Polski wyniosła 12,8 miliona. Podał też najpopularniejsze kierunki wyjazdów z biurami podróży: Grecja, Bułgaria, Hiszpania, Turcja, Egipt, Włochy, Chorwacja, Albania, Portugalia i Cypr. Wymienił też, ile Polacy średnio wydawali podczas ostatnich wakacji w tych biurach na wojaże: w maju było to 2176 złotych, w czerwcu 2522, w lipcu 2814, w sierpniu 2934 złotych.