Cook: Klienci czekają na usługi dodatkowe

By obronić się przed ucieczką klientów do internetu, agenci muszą postawić na specjalizację i sprzedawać więcej usług dodatkowych – uważa szefowa Thomasa Cooka w Niemczech

Publikacja: 30.11.2017 07:31

Cook: Klienci czekają na usługi dodatkowe

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

Stefanie Berk, prezes Thomasa Cooka w Niemczech, ocenia, że tradycyjni agenci turystyczni mogą uchronić się przed dominacją portali, oferując klientom jakąś wartość dodaną. W wywiadzie udzielonym magazynowi branżowemu „Travel Talk” Berk przyznaje, że na razie Niemcy rezerwują głównie w biurach stacjonarnych, ale sprzedaż w internecie bardzo dynamicznie się rozwija.

– Stacjonarne punkty sprzedaży będą mogły utrzymać swoją silną pozycję w Niemczech, jeśli odpowiedzą na ten trend – mówi Berk. Jej zdaniem trzeba postawić na wzmocnienie statusu eksperta sprzedawcy, bo 90 procent klientów przegląda przed wizytą w biurze stacjonarnym ofertę w internecie. Jeśli okaże się, że sprzedawca nie wie wiele więcej niż turysta, obsługa nie będzie satysfakcjonująca. Dlatego warto zastanowić się nad specjalizacją, na przykład w rejsach czy w wakacjach do dalekich krajów. Można również skupić się na wybranej grupie turystów, choćby na rodzinach z dziećmi.

Berk radzi też, by sprzedawać więcej usług dodatkowych. Thomas Cook rozwinął w ostatnim czasie system Cook-and-Book, który jest dobrze oceniany przez agentów, choć liczba korzystających z niego biur nie jest duża.

– Linie lotnicze pokazują nam, jak można odnieść sukces, sprzedając usługi dodatkowe. Agenci nie wykorzystują tej szansy. To nie tylko dodatkowy przychód, ale też usługa, dzięki której można zwiększyć lojalność klientów – podkreśla szefowa Thomasa Cooka.

Koncern włączył do podstawowych pakietów szereg korzyści dla klientów swoich luksusowych marek – Thomas Cook Signature i Thomas Cook Signature Finest Selection. Zdaniem Berk turyści w większości pozytywnie oceniają zmiany.

– Stworzyliśmy pakiety z wartością dodaną zgodnie z życzeniami agentów, ponieważ stale słyszeliśmy, że dobrze jest włączyć do produktów takie usługi, jak rezerwacja miejsc w samolocie czy posiłki serwowane na pokładzie. Teraz oferujemy takie ulepszone imprezy. Ale to wpływa negatywnie na sprzedaż, ponieważ w systemie rezerwacyjnym Bistro pojawiają się na dalszych pozycjach z powodu wyższych cen. Dlatego tak ważne jest dla nas, by podkreślać, że ceny mogą być wyższe, ale oferty zawierają więcej usług – tłumaczy Berk.

Jak przypomina szefowa Thomasa Cooka w Niemczech, agenci nie tylko sprzedają wycieczki, lecz także oferują klientom pewne doświadczenie. To może być miła atmosfera w biurze, organizacja wydarzeń czy wykorzystanie innowacyjnych rozwiązań, jak np. wirtualne okulary. – Nowoczesne narzędzia przyciągają zwłaszcza młode osoby – dodaje Berk.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Grupa Anex Tour rozbudowuje swoje sieci hotelowe. Przywróci dawną markę
Biura Podróży
Początek roku nie rozpieszcza klientów biur podróży. Wakacje coraz droższe
Biura Podróży
Zmiana we władzach TOO. W tle oskarżenia o brak przejrzystości działania zarządu
Biura Podróży
Niemcy szykują się już na wakacje. Wydadzą 85 miliardów euro