U ubiegłym roku Novaturas, największy touroperator w krajach bałtyckich, obsłużył 305,7 tysiąca klientów, prawie o jedną trzecią więcej niż w 2017 roku – podaje spółka w komunikacie. Przełożyło się to na 29-procentowy wzrost przychodów, które wyniosły 181,8 miliona euro.
– Na naszych głównych rynkach, czyli na Litwie, Łotwie i w Estonii, liczba klientów wzrosła o ponad 30 procent, a na Białorusi, gdzie sprzedajemy nasze produkty przez lokalne biura agencyjne, o ponad 100 procent – mówi prezes zarządu i dyrektor generalna Grupy Novaturas Audrone Keinyte, cytowana w komunikacie.
– Naszym głównym produktem pozostają zorganizowane wczasy lotnicze, ich udział w całej sprzedaży wynosi ponad 85 procent. Najpopularniejsze wśród mieszkańców krajów bałtyckich kierunki podróży w sezonie letnim to Turcja, Grecja, Hiszpania i Bułgaria, a zimą Egipt. Nowością ubiegłorocznego sezonu letniego była Tunezja, natomiast w tym sezonie zimowym wprowadziliśmy do oferty Jordanię i Kubę – dodaje Keinyte.
W ubiegłym roku 72,7 procent swojej oferty Novaturas sprzedał za pośrednictwem biur agencyjnych. Grupa nie inwestuje w rozwój salonów firmowych, ale w sprzedaż internetową. – Zgodnie z planem w ubiegłym roku we wszystkich krajach, w których działamy, uruchomiliśmy nową wersję strony internetowej, dostosowaną do urządzeń mobilnych, które użytkownicy coraz częściej wykorzystują nie tylko do wyszukiwania informacji, ale także do zakupów online. W 2018 roku nasza sprzedaż przez internet wzrosła o ponad 26 procent, do 26,7 miliona euro – mówi Audrone Keinyte.
Po dobrej pierwsze połowie 2018 roku w sezonie letnim wyniki finansowe grupy pogorszyły się z powodu wyjątkowo upalnego i suchego lata we wszystkich krajach bałtyckich, a co za tym idzie, mniejszego zainteresowania wyjazdami zagranicznymi.