Modlin zaprasza touroperatorów

Nie lotnisko w Radomiu czy Łodzi, ale lotnisko w Modlinie jest dla nas najbardziej prawdopodobnym adresem, pod który się udamy, jeśli wyrzucą nas z Lotniska Chopina w Warszawie – mówią touroperatorzy i czarterowe linie lotnicze

Publikacja: 22.03.2019 13:22

O planach rozwoju lotniska w Modlinie jego prezes Leszek Chorzewski opowiadał kilka dni temu podczas

O planach rozwoju lotniska w Modlinie jego prezes Leszek Chorzewski opowiadał kilka dni temu podczas spotkania z agentami biura podróży Neckermann

Foto: Filip Frydrykiewicz

Po tym jak prezes Portów Lotniczych Mariusz Szpikowski wyprosił touroperatorów z Okęcia, a samorząd Mazowsza zadeklarował dofinansowanie lotniska w Modlinie, zarząd tego ostatniego zaoferował swoje usługi branży turystycznej. Wczoraj władze tego portu zorganizowały spotkanie przedstawicieli największych touroperatorów (bez TUI Poland) i dwóch linii czarterowych, które latają dla nich – Enter Aira i Ryanaira Sun.

Czytaj: „Mazowsze daje 50 milionów na remonty w Modlinie”.

Prezes Modlina Leszek Chorzewski przedstawił plany swojego lotniska w kontekście najnowszych decyzji jednego z czterech współwłaścicieli tego portu. Za 50 milionów złotych od samorządu Mazowsza, zamierza postawić tymczasowy terminal z czterema gate’ami, wyremontować drogi kołowania, powiększyć miejsce postoju dla samolotów. O ile dzisiaj przepustowość lotniska w Modlinie to 3 miliony pasażerów rocznie (4,2 miliony, jeśli wykorzystać także godziny nocne – mówi Chorzewski), o tyle po przeprowadzeniu inwestycji można by ich było odprawiać nawet dwa razy tyle. Na razie całą pulę 3 milionów wykorzystuje jedyna linia lotnicza, która regularnie operuje z Modlina, czyli Ryanair.

Czytaj też: „Neckermann szkolił agentów z dynamicznego pakietowania w Modlinie”.

Z relacji przedstawicieli branży, obecnych na spotkaniu (organizator nie zgodził się na obecność dziennikarzy) wynika, że jego wyjaśnienia zostały dobrze przyjęte. Nikt jednak nie zadeklarował, że w tym lub przyszłym roku skorzysta z tego portu.

Zarząd Modlina oczekiwał najwyraźniej, że padnie jakaś deklaracja, ale tak się nie stało – mówi nam prezes Enter Aira Grzegorz Polaniecki. – Oczywiście, jeśli będziemy zmuszeni do opuszczenia Okęcia, to pierwszym portem, który będziemy rozważać jako alternatywę będzie Modlin. Nie Radom, czy Łódź. Ale dopóki możemy latać z Okęcia nic nie zadeklarujemy.

Zobacz: „Prezes Portów Lotniczych: Biura podróży muszą się wynieść z Lotniska Chopina”.

Polaniecki zwrócił uwagę, że przede wszystkim nie zna warunków, jakie może zaoferować nowym przewoźnikom Modlin. Wiadomo nieoficjalnie – zarząd portu nie chce ujawnić umowy – że Ryanair ma tam niezwykle korzystne ceny. Ale czy one będą obowiązywałyby również nowe linie? Co z tankowaniem paliwa, co z usługami handlingowymi? – pyta Polaniecki. – Nie mam uprzedzeń wobec Modlina, chociaż dominująca pozycja Ryanair nie nastraja najlepiej, ale oczekujemy konkretnej oferty cenowej.

Kwestia ceny może być kluczowa. – Modlin musi być tańszy niż Okęcie – wtóruje Polanieckiemu prezes biura podróży Neckermann Maciej Nykiel. – Po pierwsze to jest mało komfortowe lotnisko, stworzone dla tanich linii lotniczych, po drugie jest oddalone od Warszawy więcej niż Lotnisko Chopina, a po trzecie jego położenie powoduje, że rejs z niego będzie dłuższy o 15 minut, a 15 minut lotu kosztuje. Czy stawki Modlina nam to zrekompensują?

– Wiemy już, że pytanie nie brzmi czy, ale kiedy będziemy musieli się wynieść z Warszawy – dodaje. – Jednak pomysł z Radomiem uważam za absurdalny. Pierwszym lotniskiem, które mogłoby zastąpić Okęcie byłby Modlin. W drugiej kolejności rozważałbym przeniesienie naszych operacji do Łodzi lub do Katowic. Z Katowicami Warszawa ma dobre połączenie drogowe, jedzie się tam dwie godziny, a do Radomia nawet cztery. Poza tym to duże, przygotowane profesjonalnie lotnisko – wyjaśnia.

Nykiel nie ukrywa, że jeśli któryś z największych touroperatorów zdecydowałby się na współpracę z Modlinem, Neckermann mógłby odkupić u niego bloki miejsc w samolotach. W ten sposób ryzyko by się rozłożyło i można by przekonać się, czy są chętni na takie rejsy.

Obecny już w Modlinie Ryanair Sun prowadzi tam operacje z regularnej siatki połączeń. Te czarterowe natomiast ulokował na Lotnisku Chopina (lata tylko dla TUI Poland i dla Grecosa). Dlaczego? – Ten rodzaj działalności rządzi się swoimi prawami. Tak chcą nasi klienci, czyli biura podróży i ich klienci, czyli turyści. Nie możemy iść pod prąd. Nowy trend mogą tylko wyznaczać największe firmy turystyczne. To one muszą zrobić pierwszy krok. Mniejsi touroperatorzy mogą tylko się przyglądać i ewentualnie przyłączyć – wyjaśnia prezes Ryanair Sun Michał Kaczmarzyk.

Jak mówi, nadzieja władz Modlina, że jeszcze w tym roku jakiś touroperator lub linia czarterowa przeniesie swoje operacje do nich jest płonna. Loty na najbliższy sezon letni są już poukładane i nikt nic nie zmieni. A o planach na przyszły rok rozmowy się zaczną w czerwcu. Może wtedy jakiś touroperator wyrazi zainteresowanie rejsami z Modlina?

Po tym jak prezes Portów Lotniczych Mariusz Szpikowski wyprosił touroperatorów z Okęcia, a samorząd Mazowsza zadeklarował dofinansowanie lotniska w Modlinie, zarząd tego ostatniego zaoferował swoje usługi branży turystycznej. Wczoraj władze tego portu zorganizowały spotkanie przedstawicieli największych touroperatorów (bez TUI Poland) i dwóch linii czarterowych, które latają dla nich – Enter Aira i Ryanaira Sun.

Czytaj: „Mazowsze daje 50 milionów na remonty w Modlinie”.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Grupa Anex Tour rozbudowuje swoje sieci hotelowe. Przywróci dawną markę
Biura Podróży
Początek roku nie rozpieszcza klientów biur podróży. Wakacje coraz droższe
Biura Podróży
Zmiana we władzach TOO. W tle oskarżenia o brak przejrzystości działania zarządu
Biura Podróży
Niemcy szykują się już na wakacje. Wydadzą 85 miliardów euro