W kolejnych dniach menedżerowie touroperatora odwiedzą Rzeszów i Łódź (5 listopada), Kraków i Poznań (6 listopada), Katowice i Bydgoszcz (7 listopada) i Wrocław i Gdańsk (8 listopada).
Na początek spotkania warszawskiego dyrektor generalny Sławomir Szulc przedstawił niemiecki koncern, do którego należy polski Exim Tours (jako część czeskiego holdingu Exim). Der Touristik to drugie, po Grupie TUI, biuro podróży w Europie. Należy do niego 130 firm, zatrudnia 10,5 tysiąca ludzi w 15 krajach, a w zeszłym roku obsłużyło 9,9 miliona klientów, osiągając 6,7 miliarda euro przychodu. Ciągle się też rozwija przez przyłączenia kolejnych firm w Europie środkowej i wschodniej. W ostatnim czasie przejęło rumuńskie Danubius Travel i Nova Travel, czeka także na zgodę czeskiego urzędu ds. konkurencji w sprawie zakupu największego czeskiego touroperatora – Fischera.
CZYTAJ TEŻ: Niemcy kupią największe czeskie biuro podróży?
Exim Tours ma umowy z 2,2 tysiąca niezależnych agentów turystycznych. Przez ich ręce przechodzi 90 procent wszystkich rezerwacji. Dyrektor generalny Sławomir Szulc podziękował im za całoroczną sprzedaż, dzięki której sezon 2019 firma zaliczy do udanych. Szczególnie na tle feralnego roku 2018, kiedy to odnotowała stratę.
– Obecny rok zakończymy wzrostem w liczbie klientów o 30 procent, szacuję, że będzie to nie mniej niż 117 tysięcy. Przychody wzrosły jeszcze więcej, bo o 36 procent, do 260 milionów złotych – wylicza Szulc.