Rainbow: Więcej egzotyki z Gdańska. Nasz dreamliner pierwszy poleci na inny kontynent

Sprzedaż czterech zimowych kierunków egzotycznych - Meksyku, Dominikany, Tajlandii i Kuby - z Gdańska jest tak dobra, że już dzisiaj możemy zapewnić, że wszystkie dreamlinery polecą – deklaruje członek zarządu biura podróży Rainbow Piotr Burwicz.

Publikacja: 27.06.2022 13:13

Prezentacja odbyła się w nowym pirsie

Prezentacja odbyła się w nowym pirsie

Foto: Filip Frydrykiewicz

Rainbow, który jest, jak sam o sobie mówi w reklamach „królem egzotyki”, inwestuje w program dalekich podróży. Po uruchomieniu w ostatni sezonie zimowym czterech kierunków z Poznania, rozkręca „egzotykę” w Gdańsku. Okazją jest ukończenie przez ten port dużej inwestycji – dodatkowego pirsu, dzięki któremu przepustowość lotniska zwiększy się z siedmiu do dziewięciu milionów pasażerów rocznie. Pasażerowie zyskają więcej bramek odlotowych, punktów kontroli paszportowych w części wylotowej i przylotowej, rękawów i miejsc odbioru bagażu. Wpłynie to na ich wygodę.

Biuro podróży zaprosiło około dwustu swoich sprzedawców – zarówno z sieci własnej, franczyzowej jak i agencyjnej – z północnej Polski na otwarcie nowej części terminalu. Goście wysłuchali prezentacji i zwiedzili lotnisko, obejrzeli program artystyczny zorganizowany z okazji oddania inwestycji. Mieli też okazję zrobić sobie zdjęcie z Lechem Wałęsą, patronem lotniska i gościem uroczystości.

Czytaj więcej

Lotnisko w Gdańsku powiększa się. „Wzrośnie komfort pasażerów”

Ten pirs jest dla was, dla lotów non Schengen – deklarował prezes lotniska Tomasz Kloskowski podczas spotkania ze sprzedawcami. - Nie będziecie nas zmuszali, żebyśmy jeździli latać z Warszawy – dodawał półżartem.

Zimowe rejsy rozpocznie 4 listopada kierunek Dominikana (Puerto Plata), następnego dnia dreamliner poleci do Meksyku (Cancun), a 6 listopada do Tajlandii (Bangkok). Ostatnia wystartuje Kuba (Varadero) – 29 grudnia. Wyloty będą się odbywały raz w tygodniu: w piątki Dominikana, w soboty Meksyk, w niedziele Tajlandia, a w czwartki Kuba. Oznacza to, że tygodniowo Rainbow zabierze na egzotyczne wakacje z Gdańska tysiąc pasażerów.

Członek zarządu Piotr Burwicz pokazywał sukces sprzedaży egzotycznych kierunków w Rainbow na wykresach. O ile zimą 2019/2020 egzotyka miała 87 tysięcy klientów, o tyle w sezonie 2021/2022 było ich już 93 tysiące i był to wynik rekordowy.

Dwa z kierunków, Cancun w Meksyku (16,4 tys., 240 procent wzrostu od 2019/2020) i Puerto Plata w Dominikanie (15,6 tys., 387 procent wzrostu), przegoniły w liczbie klientów popularną Hurghadę (9,4 tys.), a Varadero na Kubie (7,1 tys., 43 procent wzrostu) Marsa Alam (6,7 tys.), Dubaj (5,5 tys.) i Kenię (4,6 tys.).

- Zdarzyło się coś, czego wcześniej nie było, rynek otworzył się na nowy segment podróży. Dzięki bezpośrednim, regularnym lotom egzotyka staje się produktem masowym. To są już poważne, zauważalne w skali całego naszego biznesu liczby. A do tego, co ciekawe, turyści z Polski stanowią coraz bardziej znaczącą grupę gości na egzotycznych rynkach. Liczą się z nami, zabiegają o nas, choćby ucząc się polskich słówek. To bardzo sympatyczne – przekonywał Burwicz.

Za szczególny znak tych przemian Burwicz uznał, że to właśnie dreamliner wynajęty przez touroperatora wykona w listopadzie pierwszy w historii lotniska w Gdańsku lot międzykontynentalny.

Podkreślał też, że kierunki egzotyczne sprzedają się na najbliższą zimę tak dobrze, że już wiadomo, że wszystkie samoloty polecą, na niektóre terminy zacznie brakować niedługo miejsc. Pierwszy rejs do Puerto Plata z Gdańska jest już sprzedany w 56 procentach, a do Cancun i do Bangkoku w 20 procentach. - Ludzie już siedzą w tych samolotach. Na pewno polecimy – zapewniał.

Burwicz pokazywał też przykłady największych agentów turystycznych z Wielkopolski, którzy dzięki temu, że touroperator zaczął latać bezpośrednio do dalekich krajów z Poznania, stali się specjalistami od turystyki egzotycznej, wcześniej traktowanej marginalnie. Oznaczało to dla nich duży wzrost przychodów. W Lesznie (wszystkie przykłady z Wielkopolski) o 385 procent, w Poznaniu o 129 procent, w Kaliszu o 76 procent, licząc rok do roku.

Rainbow wspiera sprzedaż z nowego lotniska dużą kampanią reklamową. Jest ona widoczna między innymi na przystankach komunikacji miejskiej w Trójmieście, na bilbordach i na samym lotnisku – relacjonował Burwicz.

Podkreślił też, że firma inwestuje w opiekę nad turystami. W nowym sezonie zimowym liczba rezydentów wzrośnie z 210 do 320. Touroperator zwiększył lub zmienił też liczbę programów wycieczek objazdowych, będzie ich w sumie do wyboru 180. Więcej ma być szczególnie wycieczek w kategorii premium, czyli takich które zapewniają zwiedzanie w nieco wolniejszym tempie za to z większą wygodą – w grupach nie większych niż 25 osób, z noclegami w cztero- i pięciogwiazdkowych hotelach, a czasami w wyrafinowanych hotelach butikowych zapewniających lokalną atmosferę, z najlepszymi pilotami i jedną imprezą związaną z tematem wycieczki (na przykład lekcje salsy na Kubie i wieczorne tańce na ulicy).

Podsumowując Burwicz zachęcał słuchaczy do sprzedawania wycieczek już teraz, podsuwając im kilka przemawiających za wczesnymi zakupami argumentów. Najważniejszy to ceny – te dzisiejsze, jeśli paliwo lotnicze zdrożeje, mogą szybko pójść w górę. - Wzrosty mogą być potężne, podchodzące pod tysiące złotych od osoby – mówił.

Czytaj więcej

Rainbow: Jesteśmy królami egzotyki. W nowym sezonie mamy cztery nowe kierunki

Motywować do wytężonego wysiłku mają agentów też prowizje, rosnące (nominalnie, nie procentowo) wraz z wielkością sprzedaży. Według przykładów z praktyki Rainbowa 56 agentów ostatniej zimy uzyskało średnią gratyfikację za same imprezy egzotyczne w wysokości 119 tysięcy złotych, 67 w wysokości 41 tysięcy, a 83 – 31,5 tysiąca złotych.

Do tych korzyści wliczył Burwicz darmowe przeloty dreamlinerem. W konkursie można było uzyskać jeden taki przelot na własny użytek lub do odsprzedania jeden na dziesięć sprzedanych egzotycznych wyjazdów. Konkurs ma być prowadzony nadal, ale przelot będzie już przypadał na 20 sprzedanych imprez, nie na dziesięć. Ta zmiana nie ma jednak obowiązywać wylotów z Gdańska i Poznania.

Po prezentacji sprzedawcy ruszyli na zwiedzanie lotniska

Po prezentacji sprzedawcy ruszyli na zwiedzanie lotniska

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Foto: Rainbow

Impreza zgromadziła setki gości

Impreza zgromadziła setki gości

Foto: Rainbow

Gościem honorowym inauguracji pirsu był Lech Wałęsa, którego imię nosi lotnisko w Gdańsku

Gościem honorowym inauguracji pirsu był Lech Wałęsa, którego imię nosi lotnisko w Gdańsku

Foto: Filip Frydrykiewicz

Otwarciu pirsu towarzyszył koncert piosenek z różnych stron świata

Otwarciu pirsu towarzyszył koncert piosenek z różnych stron świata

Foto: Filip Frydrykiewicz

Foto: Rainbow

Foto: Filip Frydrykiewicz

Foto: Filip Frydrykiewicz

Foto: Filip Frydrykiewicz

Foto: Rainbow

Rainbow, który jest, jak sam o sobie mówi w reklamach „królem egzotyki”, inwestuje w program dalekich podróży. Po uruchomieniu w ostatni sezonie zimowym czterech kierunków z Poznania, rozkręca „egzotykę” w Gdańsku. Okazją jest ukończenie przez ten port dużej inwestycji – dodatkowego pirsu, dzięki któremu przepustowość lotniska zwiększy się z siedmiu do dziewięciu milionów pasażerów rocznie. Pasażerowie zyskają więcej bramek odlotowych, punktów kontroli paszportowych w części wylotowej i przylotowej, rękawów i miejsc odbioru bagażu. Wpłynie to na ich wygodę.

Pozostało 91% artykułu
Biura Podróży
Traveldata: Wzrost cen wakacji w biurach podróży znowu przyspiesza
Nowe Trendy
Greckie wakacje (nie) dla Rosjan? Turyści z Moskwy docierają okrężną drogą
Linie Lotnicze
Izraelskie linie lotnicze El Al wycofują się z rejsów do Warszawy
Nowe Trendy
Biuro POT w Londynie: Przyjeżdżajcie do Polski. U nas jest bezpiecznie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nowe Trendy
Polska Organizacja Turystyczna zamówi promocję u sportowców. Wyda 200 mln złotych