Grupa TUI – udany początek sezonu letniego, z anulowaniem lotów w tle

Zysk operacyjny Grupy TUI w trzecim kwartale roku wyniósł 48 milionów euro. W uzyskaniu lepszego wyniku finansowego przeszkodziły koncernowi dodatkowe koszty, jakie poniósł w związku z koniecznością odwoływania lotów.

Publikacja: 11.08.2022 00:15

Odwoływanie lotów i zamieszanie na lotniskach kosztowały touroperatora 75 milionów euro

Odwoływanie lotów i zamieszanie na lotniskach kosztowały touroperatora 75 milionów euro

Foto: Bloomberg

Grupa TUI podsumowała trzeci kwartał bieżącego roku rozliczeniowego, który zakończy się 30 września. W tym okresie z biurem podróży podróżowało 5,1 miliona klientów, a obroty wzrosły prawie siedmiokrotnie, do 4,43 miliarda euro (rok wcześniej 650 milionów euro). Sprzedaż osiągnęła 90 procent poziomu notowanego latem 2019 roku.

Czytaj więcej

TUI Poland: Mamy największą gwarancję na polskim rynku

Jak pisze firma, mimo 75 milionów euro, jakie kosztowały ją zakłócenia na lotniskach i konieczność odwoływania lotów, od kwietnia do czerwca zbliżyła się do progu rentowności. Skorygowany zysk operacyjny (EBIT) wyniósł bowiem minus 27 milionów euro.

Grupa potwierdza, że ten rok rok powinien zakończyć się dodatnią EBIT-ą.

TUI jest co prawda nadal zadłużony, bo ma 3,3 miliarda euro pożyczki z pandemii (początkowo było to niemal 5 miliardów euro), ale na koniec okresu rozliczeniowego dysponował 1,2 miliarda euro wolnych środków.

Najlepsze wyniki koncern zanotował w segmencie "holiday experiences" (hotele i rejsy wycieczkowe) – zysk operacyjny wyniósł 122 miliony euro (przed rokiem było to minus 186 milionów euro). Pierwszy raz od wybuchu pandemii w trzecim kwartale tego roku dodatni wynik udało się osiągnąć ze sprzedaży rejsów i w TUI Musement (wycieczki i atrakcje w destynacjach). Konkretnie w hotelach zysk wyniósł 105 milionów, w rejsach wycieczkowych 3 miliony, a w TUI Musement 14 milionów euro.

Dużo gorzej poszło koncernowi w z działalnością touroperatorską i lotniczą. Skorygowana EBIT-a poprawiła się wprawdzie o 343 miliony euro, ale nadal była ujemna – zabrakło 139 milionów euro. Przy czym z trzech regionów, na które TUI dzieli swoje wpływy, tylko jeden, region centralny, który obejmuje działalność biur podróży w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i w Polsce, zanotował wynik dodatni w postaci 24 milionów euro.

Jak ocenia cytowany w komunikacie dyrektor finansowy Sebastian Ebel, a od października nowy prezes Grupy TUI, mimo trudności na europejskim rynku podróży Grupa TUI osiągnęła w trzecim kwartale dobre wyniki. Jego zdaniem pokazuje to skuteczność zintegrowanego modelu biznesowego i siłę marki, ale jest też dowodem na duży popyt na wyjazdy wakacyjne.

Sezon letni, będzie zdaniem Ebela w dalszym ciągu przebiegał pomyślnie i w efekcie skorygowany zysk operacyjny za cały rok będzie dodatni.

Na bieżący sezon letni TUI pozyskał już 11,5 miliona klientów, a na poziomie całej Grupy rezerwacje osiągnęły 90 procent wartości zanotowanej w 2019 roku. W lipcu i sierpniu jest to nawet 93 procent wartości sprzed kryzysu. W TUI Deutschland rezerwacje wzrosły o około 20 procent od ostatniego raportu w maju w porównaniu z liczbą zamówień na lato 2019 roku.

Czytaj więcej

Grupa TUI spłaca długi z pandemii. Niemiecki rząd odzyskał kolejne 700 mln euro

W dalszym ciągu klienci kupują w ostatniej chwili, ale są gotowi wydać na wyjazd więcej. Średnie ceny na lato wzrosły o 18 procent, licząc rok do roku. Turyści rezerwują więcej wycieczek zorganizowanych i usług wyższej jakości (np. lepszy standard pokoju), wyjeżdżają też na dłużej.

W samym trzecim kwartale roku fiskalnego, czyli od kwietnia do czerwca koncern pozyskał 84 procent liczby gości w porównaniu z danymi z 2019 roku. 96 procent swoich pasażerów firm Firma przewiozła na miejsce zgodnie z rozkładem lotów lub z opóźnieniem mniejszym niż trzy godziny. Pod koniec maja i czerwca odwołała około 200 rejsów, głównie z lotniska w Manchesterze, co odpowiadało mniej niż procentowi całego programu letniego.

Grupa TUI podsumowała trzeci kwartał bieżącego roku rozliczeniowego, który zakończy się 30 września. W tym okresie z biurem podróży podróżowało 5,1 miliona klientów, a obroty wzrosły prawie siedmiokrotnie, do 4,43 miliarda euro (rok wcześniej 650 milionów euro). Sprzedaż osiągnęła 90 procent poziomu notowanego latem 2019 roku.

Jak pisze firma, mimo 75 milionów euro, jakie kosztowały ją zakłócenia na lotniskach i konieczność odwoływania lotów, od kwietnia do czerwca zbliżyła się do progu rentowności. Skorygowany zysk operacyjny (EBIT) wyniósł bowiem minus 27 milionów euro.

Pozostało 85% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Grecos: To był udany sezon. Urośliśmy o jedną piątą
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej