W lipcu biura podróży zawarły umowy na wyjazdy z 587,5 tysiąca klientów. To o 23 procent mniej niż w rekordowym roku 2019, kiedy takich osób było 765,8 tysiąca. Zarówno ruch jak i zmiany w stosunku do czasu sprzed pandemii układały się jednak różnie, w zależności od charakteru usług – wynika z danych Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.
Czytaj więcej
W czerwcu biura podróży zawarły umowy z 726 tysiącami klientów. To już tylko o 4,5 procent mniej niż w rekordowym roku 2019. W całym pierwszym półroczu organizatorom brakowało jednak jeszcze aż jednej piątej klientów sprzed pandemii - wynika z danych Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.
Najwięcej klientów biur podróży wybrało w lipcu wyjazdy z przelotem samolotem czarterowanym przez organizatora. Było ich 360,2 tysiąca. Tych którzy zdecydowali się na imprezę przewidującą transport samolotem regularnych linii lotniczych lub autokarem było 73 tysiące. Pozostali, 154,3 tysiąca, to ci, którzy wykupili wyjazd z biurem podróży po kraju lub do kraju sąsiedniego.
W porównaniu z rokiem 2019 najmniej straciły wyjazdy czarterowe, bo tylko 11 procent. 30 procent ubyło w kategorii „inne środki transportu” (autokar lub samolot regularnych linii lotniczych). Najwięcej bo aż 40 procent straciły wyjazdy z trzeciej kategorii, czyli „Polska i kraje sąsiednie”.
Podsumowanie wszystkich siedmiu miesięcy tego roku przynosi ważną informację z punktu widzenia organizatorów wyjazdów czarterowych. Na zakup takiego rodzaju imprezy zdecydowało się w tym czasie 1,98 miliona klientów i było to 1,5 procent więcej niż rok wcześniej (w stosunku do roku ubiegłego wzrost wyniósł 58 procent).