Kayak przedstawił prognozy na przyszły rok, oparte na analizie ofert i wyszukiwań na tej platformie. Okazuje się, że w wypadku lotów zainteresowanie podróżami krajowymi jest większe o 25 procent, a zagranicznymi o 64 procent. Widać też, że na popularności zyskują wyjazdy w pojedynkę – liczba zapytań wzrosła, licząc rok do roku, o 36 procent procent.
Czytaj więcej
Ateny, Lizbona, Klagenfurt – te trzy miasta otwierają listę dziesięciu najtańszych i zarazem najładniejszych miejsc w Europie, wartych odwiedzenia w 2023 roku. Ranking ułożył magazyn „Condé Nast Traveller”.
Kolejny trend to gotowość do wydania na bilet lotniczy większej sumy – porównywarka zauważyła, że w klasie ekonomicznej premium różnica wynosi nawet o 64 procent. Generalny wniosek jest taki, że liczba wyszukiwań lotów na 2023 rok wzrosła o 46 procent rok do roku.
Kayak potwierdza jednak, że bilety podrożały, a wyższe ceny utrzymają się również w 2023 roku. Na razie zmiany wyniosły 52 procent na plus dla lotów krajowych (chodzi o rynek Stanów Zjednoczonych) i o 29 procent w podróżach zagranicznych (w odniesieniu do Europy będzie to 10 procent). Jeśli ktoś chce zaoszczędzić, w podróż powinien wybrać się przed szczytem sezonu, na przykład w lutym – wtedy koszty będą niższe przeciętnie o 8 procent.
Inne podpowiedzi dla oszczędnych to loty w czwartek lub w piątek, w te dni jest zazwyczaj taniej, oraz rezerwacja z większym wyprzedzeniem. Z danych wynika, że okienko sprzedażowe już się poszerzyło – w wypadku podróży krajowych o 9 procent, a zagranicznych o 7 procent. Loty krajowe były rezerwowane z 42-46 dniowym, a międzynarodowe z 62-66-dniowym wyprzedzeniem.