Światowa Rada Podróży i Turystyki (WTTC) podczas 25. światowego szczytu w Rzymie zaprezentowała najnowszy raport, który potwierdza dominującą rolę Europy w światowej turystyce. Aż pięć z dziesięciu najpotężniejszych rynków turystycznych świata, mierzonych wkładem do PKB, znajduje się właśnie na Starym Kontynencie.
Czytaj więcej
W sąsiedztwie klasztoru świętej Katarzyny na Synaju powstaje luksusowy ośrodek turystyczny. W mia...
Turystyka rośnie, chociaż w niektórych miejscach świata spada
Gospodarzem tegorocznej edycji są Włochy – kraj z grupy G7, który już rok wcześniej zorganizował pierwsze w historii spotkanie ministrów turystyki G7. Według danych WTTC, włoski sektor podróży i turystyki w 2024 roku osiągnął wartość 248,3 miliarda dolarów, napędzany zarówno przez wydatki zagranicznych turystów, jak i dynamiczny rozwój branży spotkań, kongresów i wydarzeń. Rzym, Mediolan czy Florencja od lat pozostają magnesem dla milionów podróżnych, jednocześnie są też centrami nowoczesnej turystyki biznesowej.
Niemcy zajmują trzecie miejsce na świecie w zestawieniu najpotężniejszych rynków turystycznych, generując w 2024 roku aż 525 miliardów dolarów PKB z tego sektora. Wielka Brytania, mimo spadku wydatków zagranicznych gości w wysokości 2,2 miliarda funtów, utrzymała swoją pozycję jednego z najbardziej dynamicznych rynków, wnosząc do gospodarki 367 miliardów dolarów.
Francja pozostaje najczęściej odwiedzanym krajem na świecie, a turystyka przyniosła jej w ubiegłym roku ponad 289 miliardów dolarów. Hiszpania, zajmująca drugie miejsce w tym rankingu, wygenerowała 270 miliardów dolarów. To dowód na to, że europejskie destynacje potrafią łączyć dziedzictwo kulturowe z nowoczesnością, przyciągając zarówno turystów rekreacyjnych, jak i biznesowych.