Szef Ryanaira: Trzeba przygotować się na szok wywołany cenami energii

Rynek turystyczny będzie musiał się zmierzyć z wyzwaniami wynikającymi z kryzysu energetycznego, uważa prezes Ryanaira Michael O’Leary. Dla mojej linii to jednak szansa na rozwój - dodaje.

Publikacja: 05.09.2022 08:59

Szef Ryanaira: Trzeba przygotować się na szok wywołany cenami energii

Foto: AFP, Niklas Halle'n

Michael O’Leary przedstawił największy w historii Ryanaira zimowy rozkład lotów z Wielkiej Brytanii. Linia powiększa go o 21 kierunków, a rejsy będą realizowane z 21 tamtejszych lotnisk. W sumie w siatce znajdzie się ponad 400 połączeń. Przy okazji O’Leary odniósł się do bieżącej sytuacji gospodarczej i jej wpływu na rynek turystyczny.

Czytaj więcej

Pilot zawrócił po pasażerów, którzy zgubili paszport. Rodzina dziękuje biuru podróży

Jego zdaniem lotnictwo będzie zmagało się z trudnościami, a ożywienie po pandemii zostanie opóźnione przez szok wywołany cenami energii i recesję - relacjonuje portal Travel Weekly. Prezes, odnosząc się do nadchodzącej zimy i przyszłego roku, mówił że inflacja „będzie niczym w porównaniu z cenami energii”. Jak podkreśla, to dla Ryanaira szansa na rozwój, bo choć tylko szaleniec nie martwi się nadciągającą recesją (w Wielkiej Brytanii inflacja jest największa od 40 lat, w lipcu wyniosła ponad 10 procent, a Bank Anglii zapowiada wejście w recesje tamtejszej gospodarki - red.) i kryzysem energetycznym, to ludzie nie przestaną korzystać z linii lotniczych.

- Wiele osób musi lecieć samolotem do pracy, na śluby, pogrzeby, ale w czasie recesji ludzie stają się znacznie bardziej wrażliwi na ceny – wyjaśniał. - Niektórzy mogą podróżować mniej, ale więcej osób przeniesie się do najtańszego operatora, którym jesteśmy my. Pytanie nie brzmi, czy ludzi stać na latanie, ale czy stać na latanie liniami British Airways lub Lufthansą? - dodawał.

Zdaniem O’Leary’ego walczył będzie cały rynek, a ani w przyszłym roku, ani w 2024 nie należy się spodziewać, że wróci do stanu sprzed pandemii. - Recesja znacznie osłabi odradzanie się ruchu po covidzie, liczba miejsc nie zwiększy się, a Wizz Air zmniejsza pojemność na zimę o 25 procent – mówi.

Co więcej, jego zdaniem, z powodu recesji część konkurencji odpadnie. Dla Ryanaira to szansa, bo za każdym razem, gdy przychodzi kryzys, firma rośnie szybciej. - Będziemy się rozwijać, ponieważ jesteśmy najtańszą linią lotniczą i mamy nowoczesne, oszczędne samoloty Boeing 737 Max. Jesteśmy bardzo dobrze zabezpieczeni, jeśli chodzi o paliwo w niskich cenach, będziemy też znacznie bardziej efektywni – zapowiada.

W tym roku latem Ryanair miał o 15 procent większy program niż w 2019 roku, sprzedaż biletów w Wielkiej Brytanii idzie bardzo dobrze. Samoloty wypełniają się szybciej niż przed pandemią, a bilety są droższe. O’Leary przyznaje, że nie da się uniknąć wzrostu cen, co jest spowodowane chociażby wyższymi kosztami paliwa lotniczego. Do przyszłego lata będzie to wpływać na koszty, jakie poniosą pasażerowie.

Prezes, podsumowując, mówił że kryzys energetyczny dotknie tej zimy całą Europę. Kiedy skończy się inflacja? To zależy od tego, jak głęboka będzie recesja i na jakim poziomie ustabilizuje się cena ropy.

We wtorek O'Leary ma odwiedzić Polskę. Zapowiedziano dwie jego konferencje - w Warszawie i we Wrocławiu.

Michael O’Leary przedstawił największy w historii Ryanaira zimowy rozkład lotów z Wielkiej Brytanii. Linia powiększa go o 21 kierunków, a rejsy będą realizowane z 21 tamtejszych lotnisk. W sumie w siatce znajdzie się ponad 400 połączeń. Przy okazji O’Leary odniósł się do bieżącej sytuacji gospodarczej i jej wpływu na rynek turystyczny.

Jego zdaniem lotnictwo będzie zmagało się z trudnościami, a ożywienie po pandemii zostanie opóźnione przez szok wywołany cenami energii i recesję - relacjonuje portal Travel Weekly. Prezes, odnosząc się do nadchodzącej zimy i przyszłego roku, mówił że inflacja „będzie niczym w porównaniu z cenami energii”. Jak podkreśla, to dla Ryanaira szansa na rozwój, bo choć tylko szaleniec nie martwi się nadciągającą recesją (w Wielkiej Brytanii inflacja jest największa od 40 lat, w lipcu wyniosła ponad 10 procent, a Bank Anglii zapowiada wejście w recesje tamtejszej gospodarki - red.) i kryzysem energetycznym, to ludzie nie przestaną korzystać z linii lotniczych.

Linie Lotnicze
Ryanair zapowiada, że zrezygnuje z latania do Aten, jest oburzony „nowym podatkiem"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Linie Lotnicze
Duże zmiany dla turystów w Egipcie. Nowe rozwiązanie już funkcjonuje
Linie Lotnicze
Ryanair zapowiada ograniczenie lotów z Wielkiej Brytanii. „Gospodarka to odczuje”
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Linie Lotnicze
Emirates wracają do Australii Południowej z codziennym połączeniem
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni