Koronawirus sprawił, że miejsca wakacyjne, które zeszłego lata nie cieszyły się dużym zainteresowaniem, w tym roku przodują pod względem liczby wyszukiwań – donosi portal pośredniczący w wynajmie kwater Noclegowo.pl.
Zamiast zatłoczonych kurortów turyści znacznie częściej wybierają małe miejscowości, w których panuje cisza i spokój. O 130 procent większym niż w zeszłym roku wzięciem cieszą się na przykład Kaszuby, podobny wzrost zainteresowania zanotowały Bory Tucholskie, Mazury czy Bieszczady.
Największy spadek w porównaniu z zeszłym rokiem zaliczyły z kolei Gdańsk i Zakopane, odpowiednio o 86 i 77 procent.
CZYTAJ TEŻ: Premier: Po majówce otwieramy hotele i obiekty noclegowe
– Największy wzrost odwiedzin odnotowaliśmy na stronach z konkretnymi kategoriami noclegów, takimi jak na przykład domki na uboczu czy z dala od tłumów. Wynosi on nawet 480 procent – mówi ekspert Noclegowa.pl, Mateusz Goliat, cytowany w komunikacie.