W Hiszpanii certyfikat bezpiecznego hotelu może dostać każdy

Hiszpańska organizacja ochrony konsumentów, wystąpiła do ministra odpowiedzialnego za turystykę o zlikwidowanie certyfikatu „Odpowiedzialna turystyka”. Jej zdaniem, odznakę tę można dostać, podając fałszywe dane.

Publikacja: 21.07.2020 08:22

W Hiszpanii certyfikat bezpiecznego hotelu może dostać każdy

Foto: Fot. AFP

Program powstał, żeby wyróżnić obiekty, które wprowadziły zasady chroniące gości i pracowników przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa i gwarantujące im bezpieczeństwo. Jednak, jak ujawniła gazeta „El Confidencial”, aby dostać znaczek, wystarczy wprowadzić dane na stronie internetowej prowadzonej przez Ministerstwo Przemysłu, Handlu i Turystyki bez konieczności potwierdzenia ich zgodności ze stanem faktycznym. Gazeta pozyskała certyfikat podając jako nazwę nazwiska prezydentów Stanów Zjednoczonych – Baracka Obamy i Donalda Trumpa, a jako numer ubezpieczenia społecznego 11 zer. Co prawda na stronie internetowej widnieje zapis o konieczności wprowadzenia dokumentu w formacie PDF potwierdzającego prowadzenie zarządzania kryzysowego przez obiekt, ale okazuje się, że nie da się go wgrać przez formularz w serwisie.

CZYTAJ TEŻ: Już ponad tysiąc obiektów bezpiecznych higienicznie

Organizacja non profit, działająca na rzecz praw konsumentów, FACUA powtórzyła ten eksperyment, wprowadzając nieprawidłowe dane, i po kilku minutach otrzymała potwierdzenie wysłane pocztą elektroniczną z załączonym znakiem jakości.

ZOBACZ TAKŻE: Tunezyjska turystyka z certyfikatem „Ready and Safe”

Przedstawiciele FACUA tłumaczą, że przy takim systemie certyfikat nie jest żadną gwarancją bezpieczeństwa. Nie daje również pewności, że obiekt faktycznie działa według ustalonych wytycznych i rekomendacji. Jeśli sekretariat do spraw turystyki chce utrzymać program, musi regularnie kontrolować obiekty, którym wydał certyfikat.

""

FACUA: Trzeba kontrolować tych, którzy zapewniają, że u nich jest bezpiecznie. Fot. AFP

Foto: turystyka.rp.pl

Program powstał, żeby wyróżnić obiekty, które wprowadziły zasady chroniące gości i pracowników przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa i gwarantujące im bezpieczeństwo. Jednak, jak ujawniła gazeta „El Confidencial”, aby dostać znaczek, wystarczy wprowadzić dane na stronie internetowej prowadzonej przez Ministerstwo Przemysłu, Handlu i Turystyki bez konieczności potwierdzenia ich zgodności ze stanem faktycznym. Gazeta pozyskała certyfikat podając jako nazwę nazwiska prezydentów Stanów Zjednoczonych – Baracka Obamy i Donalda Trumpa, a jako numer ubezpieczenia społecznego 11 zer. Co prawda na stronie internetowej widnieje zapis o konieczności wprowadzenia dokumentu w formacie PDF potwierdzającego prowadzenie zarządzania kryzysowego przez obiekt, ale okazuje się, że nie da się go wgrać przez formularz w serwisie.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Nowe Trendy
Badanie: Ponad jedna trzecia rodziców nie wyśle dzieci na ferie
Nowe Trendy
Wszyscy chcą lecieć na Grenlandię lub do Panamy. Reklamę zrobił im prezydent Trump
Nowe Trendy
Na wsi krowa ma prawo dzwonić dzwonkiem, a kogut piać - i turyście nic do tego
Nowe Trendy
Mieszkańcy Gran Canarii: Stop hotelom, wystarczy tej turystyki!