Niemcy: Turystyka przyjazdowa będzie zdrowieć do 2024 roku

W tym roku niemiecka turystyka przyjazdowa zacznie wychodzić z kryzysu, ale do poziomu sprzed pandemii wróci nie wcześniej niż w 2024 roku – uważa Niemiecka Centrala Turystyki.

Publikacja: 12.02.2021 11:18

Niemcy: Turystyka przyjazdowa będzie zdrowieć do 2024 roku

Foto: Fot. Florian Trykowski / DZT

2021 będzie dla niemieckiej turystyki przyjazdowej rokiem przejściowym – prognozuje Niemiecka Centrala Turystyki (DZT). W tym czasie będzie ona powoli wychodziła z pandemii. Można też oczekiwać stopniowego ożywiania popytu w turystyce międzynarodowej. Swoje prognozy DZT opiera na danych za ubiegły rok i analizach różnych instytutów badawczych.

– Pandemię covidu-19 i wynikający z niej bezruch w światowej turystyce odzwierciedla również bilans niemieckiej turystyki przyjazdowej w 2020 roku. Jednocześnie międzynarodowe badania potwierdzają mocną pozycję marki Niemiec jako kraju turystycznego oraz rosnącą gotowość do podróżowania turystów zagranicznych – mówi prezes DZT Petra Hedorfer, cytowana w komunikacie. – Firmy z niemieckiej branży turystycznej musiały zmierzyć się z wyzwaniami kryzysu. W zakresie obsługi klienta wiele procesów zostało zdigitalizowanych, opracowano szczegółowe procedury higieny, a oferty turystyczne zostały dostosowane do zmieniających się potrzeb klientów. Stwarza to dobre warunki dla fazy uzdrawiania – dodaje.

ZOBACZ TAKŻE: Niemcy: Mamy najlepszy wizerunek na świecie

Zgodnie z oczekiwaniami w ubiegłym roku niemiecka turystyka przyjazdowa poniosła znaczne straty. Według wstępnych danych Federalnego Urzędu Statystycznego cudzoziemcy wykupili 32 miliony noclegów w obiektach z co najmniej 10 łóżkami i na kempingach – to o 64,4 procent mniej w porównaniu z rokiem poprzednim.

Europejska Komisja Podróży (European Travel Commission) w swoim raporcie dotyczącym podróży krajowych i wewnątrz Europy odnotowuje wzrost gotowości do podróżowania w nadchodzących miesiącach. W najnowszym badaniu z początku grudnia 52 procent ankietowanych Europejczyków stwierdziło, że chce podróżować w ciągu najbliższych sześciu miesięcy – to o 5 procent więcej niż w poprzednim badaniu przeprowadzonym na początku listopada. Wówczas 27 procent ankietowanych stwierdziło, że zamierza podróżować między kwietniem a czerwcem, w grudniowych badaniach odsetek ten wzrósł do 32 procent.

Scenariusz ten potwierdza prognoza Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych Lotniczego (IATA). Jego eksperci zakładają, że po załamaniu w sezonie 2019-20 obroty linii lotniczych na świecie, które spadły o 61 procent do 328 miliardów dolarów, mogą w 2021 roku wzrosnąć o 40 procent do 459 miliardów dolarów.

– Pomimo trwającego lockdownu i ograniczeń w podróżowaniu są powody do ostrożnego optymizmu. Biorąc pod uwagę doświadczenia minionego roku, spodziewamy się wzrostu liczby wyjazdów, zwłaszcza w miesiącach letnich – mówi Petra Hedorfer. – Napływ z rynków zagranicznych będzie się powoli odradzał. Nadal zakładamy, że podróże prywatne będą powracać szybciej niż służbowe. Podróże służbowe w najbliższym czasie będą w coraz większym stopniu charakteryzowały się hybrydowymi formami spotkań i wydarzeniami online. Bazując na powyższych prognozach, przewidujemy, że turystyka przyjazdowa do Niemiec może zacząć powracać do poziomu sprzed kryzysu dopiero od 2024 roku. Warunkami koniecznymi do ożywienia rynku niemieckiego są cyfrowa transformacja, innowacje i turystyka zrównoważonego rozwoju – wskazuje Hedorfer.

CZYTAJ TEŻ: Niemcy: Digitalizacja kluczem do naprawy turystyki

Niemiecka Centrala Turystyki (DZT) to narodowa organizacja turystyczna Niemiec z siedzibą główną we Frankfurcie nad Menem. Zajmuje się turystyczną promocją kraju na zlecenie Ministerstwa Gospodarki i Energii, a także tworzeniem strategii i produktów. Ma 27 przedstawicielstw zagranicznych, które prowadzą działania marketingowe w ponad 40 krajach.

2021 będzie dla niemieckiej turystyki przyjazdowej rokiem przejściowym – prognozuje Niemiecka Centrala Turystyki (DZT). W tym czasie będzie ona powoli wychodziła z pandemii. Można też oczekiwać stopniowego ożywiania popytu w turystyce międzynarodowej. Swoje prognozy DZT opiera na danych za ubiegły rok i analizach różnych instytutów badawczych.

– Pandemię covidu-19 i wynikający z niej bezruch w światowej turystyce odzwierciedla również bilans niemieckiej turystyki przyjazdowej w 2020 roku. Jednocześnie międzynarodowe badania potwierdzają mocną pozycję marki Niemiec jako kraju turystycznego oraz rosnącą gotowość do podróżowania turystów zagranicznych – mówi prezes DZT Petra Hedorfer, cytowana w komunikacie. – Firmy z niemieckiej branży turystycznej musiały zmierzyć się z wyzwaniami kryzysu. W zakresie obsługi klienta wiele procesów zostało zdigitalizowanych, opracowano szczegółowe procedury higieny, a oferty turystyczne zostały dostosowane do zmieniających się potrzeb klientów. Stwarza to dobre warunki dla fazy uzdrawiania – dodaje.

Nowe Trendy
Co piąty turysta przyjechał do Polski z zagranicy. Najwięcej z Niemiec
Nowe Trendy
Minister od turystyki, Piotr Borys, nie zostanie prezydentem
Nowe Trendy
Bruksela sprawdza, czy Google nie łamie prawa, pokazując oferty lotów
Nowe Trendy
Jaki wpływ na gospodarkę ma branża spotkań i wydarzeń? „Wyniki są imponujące”
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nowe Trendy
Grecka wyspa będzie neutralna klimatycznie. Zainwestuje w nią gigant turystyczny