Zmiany w prawie turystycznym. "Komisja Europejska szykuje przedsiębiorcom piekło"

„Czy Komisja Europejska szykuje piekło branży turystycznej? Refleksje na marginesie planowanych zmian legislacyjnych” - to tytuł wystąpienia prezesa Polskiej Izby Turystyki Pawła Niewiadomskiego podczas konferencji Spotkanie Liderów Turystyki, zorganizowanej przez naszą redakcję.

Publikacja: 01.05.2024 07:28

Komisja Europejska inicjuje piekło, reprezentująca europejską branżę turystyczną ECTAA prezentuje ni

Komisja Europejska inicjuje piekło, reprezentująca europejską branżę turystyczną ECTAA prezentuje niebo, finiszu można spodziewać się w czyśćcu - obrazowo ujął problem Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki

Foto: Cezary Piwowarski

Zmiany w unijnym prawodawstwie regulującym działalność przedsiębiorstw turystycznych, szykowane przez Komisję Europejską, były tematem wystąpienia prezesa Polskiej Izby Turystyki Pawła Niewiadomskiego podczas „Spotkania liderów turystyki - edycja wiosna 2024”, zorganizowanego w ubiegłym tygodniu przez dziennik „Rzeczpospolita” i serwis Turystyka.rp.pl.

Planowane zmiany wzięła pod lupę Europejska Organizacja Związków Biur Podróży Unii Europejskiej (ECTAA — należą do niej narodowe organizacje zrzeszające przedsiębiorców turystycznych, w tym PIT, w latach 2018-2022 Niewiadomski był jej prezesem, obecnie zasiada w kierownictwie tej organizacji), która śledzi poczynania Komisji Europejskiej i lobbuje na rzecz korzystnych dla branży turystycznej rozwiązań.

- Mówimy o rewizji dyrektywy w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych, zmianach w tzw. pakiecie intermodalnym, czyli przepisach dotyczących transportu lotniczego, kolejowego, autokarowego i żeglugi śródlądowej, a także przepisach dotyczących ochrony praw osób z niepełnosprawnościami oraz zmianach w dyrektywie w sprawie VAT, dotyczących specjalnej procedury opodatkowania usług turystycznych, tzw. VAT marży, które również będą miały wpływ na działalność przedsiębiorców turystycznych - wyliczał Paweł Niewiadomski.

- W tych obszarach Komisja Europejska inicjuje piekło, reprezentująca europejską branżę turystyczną ECTAA prezentuje niebo, finiszu można spodziewać się w czyśćcu - obrazowo ujął problem Niewiadomski.

- Przez pewien czas przedsiębiorcy będą mierzyć się z różnego rodzaju problemami, by ostatecznie dopasować się do zmian albo, jak to się w wielu wypadkach dzieje, nie brać ich pod uwagę i działać niezgodnie z przepisami - dodał.

Czytaj więcej

Ranking biur podróży 2024. Dwaj liderzy na czele - Itaka Holdings i TUI Poland

Komisja Europejska krzywym okiem patrzy na przedpłaty

Zmiany w dyrektywie o imprezach turystycznych są wynikiem doświadczeń z okresu pandemii, która wywołała falę rezygnacji z imprez turystycznych. Wielu podróżnych miało wówczas trudności z otrzymaniem zwrotów zaliczek za anulowane imprezy turystyczne - niektórzy nie dostali ich wcale, inni dostali ze znacznym opóźnieniem względem terminu 14 dni przewidzianego w dyrektywie. Komisja Europejska zaproponowała więc nowe przepisy, mające skuteczniej chronić podróżnych, między innymi w sytuacjach kryzysowych.

- Komisja Europejska stwierdziła, że skoro organizatorzy turystyki nie mogą zwrócić środków wpłaconych przez klientów w ciągu 14 dni, to trzeba zabronić przyjmowania wpłat przed wykonaniem usługi. Wiemy, jak wygląda łańcuch dostaw i płatności w turystyce, nie trzeba więc tłumaczyć, jaki miałoby to wpływ na rynek. Firmy powiązane z dużym kapitałem uzyskałyby bardzo dużą przewagę, a mali przedsiębiorcy nie mogliby prowadzić działalności - wskazywał Paweł Niewiadomski.

Tę koncepcję, kontynuował prezes PIT, ECTAA oprotestowała, proponując rozwiązanie kompromisowe, podobne do tego, które obowiązujące w Polsce. Ostatecznie zaproponowany zapis mówi, że zaliczka na imprezę turystyczną wpłacana w momencie rezerwacji nie może być większa niż 25 procent ceny imprezy, a organizatorzy nie mogą domagać się całej zapłaty wcześniej niż 28 dni przed jej rozpoczęciem. Jednocześnie przewiduje on, że organizator może zażądać wyższej przedpłaty, jeżeli jest ona niezbędna do organizacji i realizacji imprezy, co jest istotne dla podmiotów zajmujących się pakietowaniem dynamicznym.

- Przepisy te są obecnie na etapie prac w Radzie Unii Europejskiej i wejdą w życie w 2027 roku, musimy więc obserwować, jak konkretnie zostaną zapisane, żeby organizatorzy imprez pakietowanych dynamicznie rzeczywiście mogli z nich korzystać - zaznaczył Niewiadomski.

- Na razie udało się wyeliminować zakaz przyjmowania przedpłat, ale coraz większa liczba krajów unijnych, w tym polski rząd, prezentuje stanowisko zgodne ze stanowiskiem PIT, że tych ograniczeń w ogólne nie powinno być - podsumował ten wątek Paweł Niewiadomski.

Czytaj więcej

Chorwacja: Przestawiamy turystykę na zrównoważone tory. Celem - wysoka jakość

Nieprzewidziane okoliczności także w miejscu zamieszkania

Kolejną propozycją zmiany w dyrektywie o imprezach turystycznych jest rozszerzenie odpowiedzialności organizatora turystyki ze względu na tzw. NNO, czyli nieprzewidziane nadzwyczajne okoliczności (wcześniej stosowano termin siła wyższa).

- Obecnie organizator musi zwrócić klientowi wpłaconą kwotę, jeżeli NNO występują i mają znaczący wpływ na realizację imprezy w miejscu docelowym. Projekt zmiany dyrektywy obejmuje również NNO w miejscu rozpoczęcia podróży. Zarówno PIT, jak i polski rząd są temu rozwiązaniu, bardzo szkodliwemu dla rynku, przeciwne - mówił Paweł Niewiadomski.

Kontynuując temat zmian w dyrektywie, prezes PIT zwrócił też uwagę na kwestię samej definicji imprezy turystycznej.

Komisja Europejska uznała, że w kontekście rezerwacji dokonywanych w krótkim czasie w jednym punkcie sprzedaży należy zmienić niejasne kryterium „jednej wizyty lub jednego kontaktu” i zaproponowała, by różne rodzaje usług turystycznych zarezerwowane na tę samą podróż uznawać za imprezę turystyczną, o ile zarezerwowano je w ciągu trzech godzin.

- W praktyce dla podmiotów, które zajmują się pakietowaniem dynamicznym, zapis ten jest niemożliwy do realizacji, bo na etapie zakupu pierwszej usługi nie wiadomo, czy będzie ona elementem imprezy turystycznej. Zmiana umowy o pojedynczą usługę na umowę o imprezę turystyczną oznacza konieczność dołączenia ubezpieczenia KL i NNW. Dla przedsiębiorcy to koszmar - skwitował Niewiadomski.

Uwaga na pomysły linie lotniczych

Prezes PIT przeszedł następnie do pakietu intermodalnego.

- Niektóre linie lotnicze, nie tylko niskokosztowe, ale też tradycyjne, nie życzą sobie, żeby lot był elementem imprezy turystycznej, i silnie lobbują, by nie był. Tymczasem chodzi o to, żeby konsument rzeczywiście korzystał z ochrony przewidzianej przez dyrektywę, a skorzysta wtedy, gdy kupi co najmniej dwie usługi, w tym jedną transportu. Dotyczy to nie tylko lotów, ale też wszystkich innych typów transportu - referował Paweł Niewiadomski.

- Chcielibyśmy w ramach przepisów zagwarantować, by zwrot pieniędzy za bilet kupiony u pośrednika również odbywał się przez pośrednika, a nie, jak sugeruje KE pod wpływem jednej z linii lotniczych, mógł być dokonywany również bezpośrednio do klienta. Komisja Europejska proponuje też, aby w wypadku zwrotów pośrednik nie mógł pobierać opłaty transakcyjnej z tytułu zwrotu. Jesteśmy za tym, żeby tego rozwiązania nie wprowadzać - mówił Niewiadomski.

Jego zdaniem bezsensowna jest propozycja Komisji Europejskiej, zgodnie z którą linie lotnicze miałyby obowiązek podawać do publicznej wiadomości listę pośredników upoważnionych do dokonywania zwrotów.

- W Europie jest 20 tysięcy agentów IATA i do tego bardzo duża liczba agentów niezrzeszonych w tej organizacji, którzy również sprzedają bilety lotnicze, jak więc miałaby wyglądać taka lista? - pytał Niewiadomski.

Czytaj więcej

Gwałtowna przecena wakacji w Turcji. Za sprawą dwóch biur podróży

Prezes PIT skrytykował też pomysł linii lotniczych wprowadzenia jednolitych zasad przewozu bagażu.

- Komisja Europejska jest nim zachwycona, ale my zwracamy uwagę, że jego koszty poniosą konsumenci. Chodzi o to, by pod chwytliwym hasłem ujednolicenia zasad wprowadzić dodatkowe opłaty dla pasażerów - zwrócił uwagę Niewiadomski.

- Komisja Europejska proponuje też, aby przy każdej sprzedaży biletu lotniczego podawany był kontakt do pasażera. Z punktu widzenia pasażera to korzystna zmiana, ale z punktu widzenia sprzedawcy niekoniecznie. Pośrednik powinien być chroniony, ale jeżeli sprzeda bilet i poda swój numer telefonu lub swój adres e-mail, bo nie ma danych kontaktowych klienta, będzie odpowiedzialny za skutki niepoinformowania klienta o zmianach w podróży. Dobrze byłoby, żeby branża turystyczna wypracowała w tej kwestii jednolity standard - wskazywał Niewiadomski.

Kolejny pomysł Komisji Europejskiej to wprowadzenie zunifikowanego formularza wystąpienia o odszkodowanie z rozporządzenia 261/2004.

- Pomysł jest dobry, problem polega na tym, że wedle zamysłu Komisji Europejskiej możliwość złożenia formularza powinna dotyczyć również pośredników. Zatem sprzedawca, który sprzedał bilet lotniczy jednej z linii lotniczych, ale nie ma z nią kontaktu, będzie miał obowiązek przekazać wniosek. Kto wie, czy jeżeli nie zostanie on rozpatrzony, to pośrednik nie stanie się stroną do wypłaty odszkodowania, więc temu rozwiązaniu oczywiście jesteśmy przeciwni - mówił Niewiadomski.

Ostatnia zmiana dotyczy podróży osób z niepełnosprawnościami.

- Komisja Europejska proponuje, by zarówno linia lotnicza, jak i organizator turystyki zapewnili bezpłatnie opiekunowi miejsce obok osoby z niepełnosprawnościami na imprezie turystycznej lub podczas przelotu. Takie rozwiązanie wydaje się społecznie zasadne, ale będzie kosztowało - nie opiekuna, ale jego koszt, wliczony w skalę, pokryją inni konsumenci usług turystycznych - zakończył Paweł Niewiadomski.

Foto: Turystyka.rp.pl

Zmiany w unijnym prawodawstwie regulującym działalność przedsiębiorstw turystycznych, szykowane przez Komisję Europejską, były tematem wystąpienia prezesa Polskiej Izby Turystyki Pawła Niewiadomskiego podczas „Spotkania liderów turystyki - edycja wiosna 2024”, zorganizowanego w ubiegłym tygodniu przez dziennik „Rzeczpospolita” i serwis Turystyka.rp.pl.

Planowane zmiany wzięła pod lupę Europejska Organizacja Związków Biur Podróży Unii Europejskiej (ECTAA — należą do niej narodowe organizacje zrzeszające przedsiębiorców turystycznych, w tym PIT, w latach 2018-2022 Niewiadomski był jej prezesem, obecnie zasiada w kierownictwie tej organizacji), która śledzi poczynania Komisji Europejskiej i lobbuje na rzecz korzystnych dla branży turystycznej rozwiązań.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Nowe Trendy
„Tętniące życiem miasta, dobre jedzenie i życzliwi mieszkańcy”. Polska w amerykańskiej telewizji
Nowe Trendy
Młodzi gardzą wakacjami all inclusive? Nic bardziej mylnego, zaskakujące wyniki badania
Nowe Trendy
Najliczniej odwiedzane miasta świata. Azja goni Europę
Nowe Trendy
Baleary wydadzą 850 mln euro na zrównoważoną turystykę. "Od tego zależy rozwój"
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego