W styczniu do Hiszpanii przyjechało prawie 2,5 miliona turystów z zagranicznych, czyli o 467,7 procent więcej niż rok wcześniej - wynika z danych opublikowanych przez Hiszpański Urząd Statystyczny (INE). Zestawienie tego wyniku z danymi za styczeń 2020 roku, kiedy jeszcze nie było pandemii koronawirusa, pokazuje spadek o 40 procent.

Czytaj więcej

Hiszpania: Żal turystów z Rosji. Zostawiali dużo pieniędzy

W pierwszym miesiącu tego roku najpopularniejszym kierunkiem były Wyspy Kanaryjskie – wybrało się tam 30,6 procent wszystkich odwiedzających. Na drugim miejscu znalazła się Katalonia (18,6 procent), a na trzecim Andaluzja (13 procent). Największym rynkiem źródłowym była Wielka Brytania, skąd przyjechało nieco ponad 363 tysięcy gości, na drugim miejscu znalazła się Francja z 348 tysiącami przybyszów, a na trzecim Niemcy, których było 282 tysiące. Polska w tym zestawieniu nie została ujęta oddzielnie, a jedynie zaliczona do kategorii „pozostałe państwa europejskie”.

Większość osób, bo 2,03 miliona, przyleciało, a 430 tysięcy przyjechało samochodem. W styczniu dla 2 milionów podróżnych celem podróży był wypoczynek, ze względów zawodowych kraj odwiedziło 148 tysięcy osób, a 331 tysięcy przyjechało w innym celu niż wymienione. Statystyki pokazują też, że 471,5 tysiąca turystów przybyło w ramach imprez zorganizowanych, a ponad 2 miliony zorganizowało swoją podróż samodzielnie.