Od stycznia do października 14 regionalnych lotnisk w Grecji przyjęło ponad 32 miliony pasażerów. To więcej niż rok temu i w 2019 roku - donosi portal Greek Travel Pages. Konkretnie zmiana na plus wyniosła 8,4 procent w porównaniu z zeszłym rokiem i 12,5 procent w zestawieniu z wynikami sprzed czterech lat.
Czytaj więcej
Liczba turystów, którzy przyjechali do Grecji od stycznia do lipca tego roku, była o 21,9 procent większa niż rok wcześniej. Najszybciej przybywało Amerykanów.
Na wszystkich wyspach więcej gości, oprócz jednej
Ruch na trasach międzynarodowych był o 6,3 procent większy – w sumie pasażerów przylatujących było 25,9 procent, w segmencie krajowym różnica rok do roku wyniosła 17,7 procent – nominalnie pasażerów było 6,39 miliona.
Z danych Fraportu, zarządcy lotnisk, wynika, że jedynym lotniskiem, które zanotowało straty, było Mykonos – tu spadek wyniósł 1,9 procent. Wszystkie pozostałe mogą pochwalić się wzrostem.
Największy skok w górę w porównaniu z zeszłym rokiem dotyczył Kawali (+21,2 procent), na drugim miejscu pod tym względem znalazły się Saloniki (+19,5 procent), na trzecim Lesbos (+14,1 procent). Do pierwszej piątki weszły jeszcze Chania (+10,9 procent) oraz Zakintos (+9,4 procent).