Egipscy i japońscy archeolodzy dokonali odkrycia na zabytkowym cmentarzu Dahszur, znajdującym się na południe od Kairu. Znaleziono tam podziemny korytarz i ścianę, zawierającą dziesięć linii hieroglifów. Miejscowe władze poinformowały, że stan znaleziska jest dobry, a teraz trwają prace nad jego zabezpieczeniem. Naukowcy przypuszczają, że piramidę zbudowano za czasów 13. dynastii faraonów. Znaleziono ją na cmentarzu, znanym dzięki faraonowi Snefru, którego syn Cheops wybudował najsłynniejsze z piramid w podkairskiej Gizie.

Do odkrycia dochodzi w kilkanaście dni po tym, jak egipskie władze ogłosiły, że w Gizie znaleziono kolejne szczątki drewnianej łodzi jednego z faraonów. Egipskie władze chcą wystawić część nowych znalezisk w muzeum, które ma zostać otwarte w przyszłym roku. Archeologiczne odkrycia miałyby pomóc w ściągnięciu do Egiptu zagranicznych turystów.

Po rewolucji arabskiej wiosny z 2011 roku i późniejszych zamieszkach Egipt zanotował ogromny spadek liczby gości. W 2010 roku kraj odwiedziło 14 milionów turystów, a pięć lat później już tylko 9 milionów.