Sytuacja hotelarstwa, gastronomii i handlu nad morzem jest w najgorszym stanie od wielu dekad – pisze Północna Izba Gospodarcza (PIG) w komunikacie. W sezonie zimowym pas nadmorski zapełniał się przyjezdnymi z Niemiec i weekendowymi turystami. Obecnie największe kurorty są opustoszałe, a rezerwacji nie ma nawet na miesiące wiosenne. Niemiecki lockdown również nie poprawia sytuacji. Turyści boją się planować wypoczynek wielkanocny czy majówkowy, bo nie wiadomo, czy pandemia do tego czasu odpuści.
PIG ponawia więc apel o wsparcie celowe dla zachodniopomorskiej turystyki. Przy okazji, czytamy w komunikacie, demaskuje manipulację rządu, która miała tłumaczyć, dlaczego gminy górskie zimą powinny otrzymać wsparcie, a nadmorskie już nie. – Turystyka zachodniopomorska to nie jest już tylko słońce, morze i plaża, a tętniący życiem cały rok organizm – mówi prezes PIG Hanna Mojsiuk, cytowana w komunikacie. – Nie możemy mówić, że latem modne jest morze, a zimą góry i sezonowo rozdzielać wsparcie. Przecież latem turystów w górach również nie brakuje. Jesteśmy przeciwni różnicowaniu przedsiębiorców. Silna turystyka to zachodniopomorska racja stanu – podkreśla.
ZOBACZ TAKŻE: Niemcy z dnia na dzień wyjechali z Pomorza. Przez kwarantannę
Izba przygotowała kilkanaście pism i apeli o wsparcie do przedstawicieli rządu. Jak relacjonuje dyrektor biura PIG Piotr Wolny, departament turystyki Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii odpowiedział, że „wsparcie przewidziane uchwałą oparto o analizę ruchu turystycznego za I kwartał z lat 2018-2020. Na jej podstawie można stwierdzić, że w okresie zimowym krajowy ruch turystyczny koncertuje się w województwach, na terenie których znajdują się gminy górskie (województwa dolnośląskie, małopolskie, podkarpackie i śląskie). Średnie dane z I kwartału w ostatnich trzech latach pozwalają oszacować wielkość krajowego ruchu turystycznego na terenie tych czterech województw w sumie na poziomie około 3,8 miliona, co stanowi około 40 procent ruchu na terenie całego kraju w tym okresie każdego roku. W tym samym okresie na terenie dwóch województw nadmorskich, to jest pomorskiego i zachodniopomorskiego, odnotowywano około 1,4 miliona krajowych podróży turystycznych, co stanowiło około 15 procent ruchu krajowego mieszkańców Polski”.
– Powyższa metodologia zawiera jednak istotne wady, które powodują ogólny błąd we wskazanych wyliczeniach. A mianowicie zestawiono cztery województwa południowe z dwoma nadmorskimi. Ponadto nie uwzględniono turystów zagranicznych, a przecież turyści z Niemiec czy Skandynawii tłumnie odwiedzają nasze kurorty bez względu na porę roku. Naszym zdaniem dokonano manipulacji, która miała uzasadnić nierównomierne wsparcie przedsiębiorców działających w branży turystycznej – wskazuje Piotr Wolny.