Jet2holidays: Nie oferujcie Thomasa Cooka i TUI

Brytyjscy agenci powinni sprzedawać więcej ofert Jet2holidays, bo za każdym razem, gdy rezerwują wycieczkę TUI lub Thomasa Cooka, wspierają swoją konkurencję - mówi szef tego touroperatora

Aktualizacja: 07.12.2017 07:49 Publikacja: 07.12.2017 07:22

fot. jet2holidays.com

fot. jet2holidays.com

Foto: Materiały promocyjne

W czasie konferencji zorganizowanej przez jednego z największych brytyjskich touroperatorów, Jet2holidays, jego prezes Steve Heapy otwarcie namawiał agentów do bojkotowania swoich największych konkurentów, czyli TUI i Thomasa Cooka. Jego zdaniem agenci powinni bardziej skupić się na ofercie Jet2holidays, bo za każdym razem, kiedy sprzedają wyjazd organizowany przez jedno z tych dwóch biur podróży, wspierają biznes oparty w znacznej części na sprzedaży w salonach własnych.

– Pomagacie swojemu konkurentowi z wami konkurować – twierdzi Heapy, cytowany przez branżowy portal TTG Media. – Powinniśmy powstrzymać ludzi przed wchodzeniem do biur Thomasa Cooka albo TUI i sprzedawać im nasze produkty – dodaje prezes Jet2holidays.

Po stronie zalet swojej oferty Heapy wymienia jej wielką różnorodność, elastyczne długości pobytów i możliwość odprawy w miejscu wypoczynku. Jet2holidays jest bowiem siostrzaną firmą linii lotniczej Jet2.com.

Obecnie 28 procent obrotów firmy generowanych jest przez zewnętrzną sieć sprzedaży. Zanim Thomas Cook i TUI wzmocnili konkurencję w tym segmencie, było to 32 procent. Heapy zapewnia, że firma może wrócić do wcześniejszych wyników, a nawet je przekroczyć. – Nie mamy limitów dla zewnętrznej sieci sprzedaży. Może ona odpowiadać za 50 czy 70 procent obrotu. Chcemy po prostu wozić Brytyjczyków na wakacje – argumentuje prezes.

Heapy zapewnia także agentów, że jego firma znajduje się w dobrej kondycji finansowej, co dla wielu może mieć znaczenie w obliczu niedawnej upadłości linii Monarch. W pierwszej połowie roku rozliczeniowego zyski Grupy Dart, do której należą Jet2.com i Jet2holidays, wzrosły o 30 procent, a na koncie w banku leży prawie miliard funtów w gotówce. Koncern podaje, że jego biznes touroperatorski rozwija się dobrze, a gwarancja ubezpieczeniowa przewiduje prawie 3 miliony klientów (poprzednia: 2,5 miliona).

Prezes ostrzega też agentów przed wynikającą z unijnej dyrektywy odpowiedzialnością, jaką spoczywa na sprzedawcach pakietujących wyjazdy. – Czy poradzicie sobie z reklamacjami z powodu zachorowań gastrycznych? Dacie radę operacyjnie i finansowo, kiedy upadnie linia lotnicza? Poradzicie sobie z overbookingiem o północy w niedzielę? – pyta Heapy. Jak mówi, w Jet2 już pracuje tysiące osób, które w centrali i w wakacyjnych miejscach, mogą zająć się tego typu problemami.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku