LOT - 150 tysięcy osób na linii Warszawa - Izrael

Polskie Linie Lotnicze LOT w ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku przewiozły około 150 tysięcy pasażerów na trasie między Polską a Izraelem. To 2,5 raza więcej, niż w tym samym czasie w 2016 roku

Aktualizacja: 07.12.2017 08:35 Publikacja: 07.12.2017 07:48

Tel Awiw

Tel Awiw

Foto: Pixabay

- W czerwcu tego roku uruchomiliśmy połączenia do Tel Awiwu z czterech portów regionalnych: Wrocławia, Lublina, Gdańska i Poznania. Z kolei z Warszawy zwiększyliśmy częstotliwość rejsów do tego miasta - z siedmiu do 13 tygodniowo. Podróż na tej trasie trwa ok. 3 godziny 45 minut. W sumie wykonujemy tygodniowo 19 połączeń między Polską a Izraelem - opisuje Konrad Majszyk z biura prasowego PLL LOT.

Rejsy z Wrocławia do Tel Awiwu polski przewoźnik wykonuje we wtorki i piątki, z Lublina - w poniedziałki i czwartki, z Gdańska - w niedziele, a z Poznania - w środy.

Z danych spółki wynika, że od stycznia do października LOT przewiózł między Polską a Izraelem 150 tys. pasażerów. - To 2,5 raza więcej, niż w tym samym okresie 2016 roku. Rozkłady połączeń są tak pomyślane, żeby umożliwić wygodną przesiadkę i krótki czas podróży pasażerom lecącym z Izraela przez Warszawę do Ameryki Nowego Jorku, Newark, Chicago, Toronto czy Los Angeles - tłumaczy Majszyk.

Jak przekonuje, decyzja o zwiększeniu częstotliwości i uruchomieniu nowych tras z Polski do Izraela ma uzasadnienie biznesowe. - Dotychczasowe wyniki pasażerskie dają podstawy do rozwijania naszej oferty - podkreśla.

Połączenia miedzy Polską a Izraelem obsługiwane są w większości boeingami 737-800 NG, które zostały wyleasingowane przez LOT i weszły do floty przewoźnika w tym roku. Spółka ma obecnie cztery tego typu maszyny.

- Od wiosny 2018 roku do Tel Awiwu z Warszawy i portów regionalnych będzie można polecieć boeingiem 737 MAX 8, który jest najnowocześniejszym samolotem wąskokadłubowym średniego zasięgu. LOT zamówił takich sześć sztuk, z czego pierwszy już odebrał na początku grudnia, a samolot przyleciał do Warszawy w zeszłą sobotę - opisuje.

Zarówno B737-800 NG, jak i B737 MAX 8 mają na pokładzie 186 foteli w trzech klasach podróży: biznesowej, ekonomicznej premium i ekonomicznej.

Z analiz spółki wynika, że w tym roku średnie wypełnienie samolotów na trasie Warszawa - Tel Awiw wyniosło 88 procent. - Bardzo dobre wypełnienie samolotów obserwujemy także na wszystkich trasach regionalnych do i z Izraela. Najwyższe w przypadku Wrocławia oraz Gdańska - mówi Majszyk.

- Izrael już dziś znajduje się w czołówce najpopularniejszych kierunków podróży na świecie. Zawdzięcza to różnorodności, dobrej infrastrukturze, pogodzie i licznym atrakcjom, która sprzyjają zwiedzaniu i wypoczywaniu praktycznie przez cały rok. Lotnisko w Tel Awiwie znajduje się sercu głównych atrakcji Izraela, jest też najlepszym punktem wypadowym na wyjazdy nad Morze Martwe czy wybrzeże z Morza Śródziemnego i Morza Czerwonego. Odwiedzając Tel Awiw, warto również udać się do położonej tuż obok historycznej Jerozolimy - tłumaczy.

Jak mówi, "w swojej strategii spółka koncentruje się na rozwoju portu przesiadkowego w Warszawie, ale jednocześnie chce wykorzystać potencjał połączeń z lotnisk regionalnych". Dodaje, że latem tego roku LOT rozpoczął rejsy z Krakowa do Chicago, które obsługuje dreamlinerami z 252 miejscami na pokładzie. - Połączenie cieszy się dużą popularnością, jest wykonywane raz w tygodniu i uzupełnia naszą siatkę codziennych lotów z warszawskiego Lotniska Chopina do Chicago. Także w tym roku zaczęliśmy latać do Lwowa z portów regionalnych, czyli z Poznania, Bydgoszczy i Szyman. Na tych połączeniach wykorzystujemy bombardiery Q400, które mogą zabrać na pokład po 78 pasażerów - opisuje Majszyk.

Na początku grudnia Ambasada Izraela na swoim Twitterze napisała, że Warszawa stała się w 2017 roku najatrakcyjniejszym miejscem dla turystów z Izraela. Powołując się na portal mako.co.il, napisała też, że polska stolica wyprzedziła słynne europejskie miasta, m.in. Londyn, Barcelonę i Amsterdam.

LOT w tym roku prognozuje uzyskanie ponad 280 mln złotych z działalności podstawowej, czyli przewozu pasażerów. W 2016 roku było to 184 mln złotych. Linia zakłada, że w 2017 roku przewiezie 6,8 mln pasażerów.

Udziałowcami PLL LOT są: Skarb Państwa (99,856 procent akcji) i TFS Silesia (0,144 procent akcji).

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku