Ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski przypomina, że "zagrożenie lawinowe występuje przede wszystkim w masywach Wielkiej i Małej Rawki, Szerokiego Wierchu, Tarnicy oraz połonin Wetlińskiej i Caryńskiej". Wyjaśnia też, że dotyczy ono głównie północnych stoków, w miejscach zwiększonego odłożenia śniegu na starej pokrywie oraz w miejscach, gdzie śnieg leży na podłożu trawiastym.
Rano na Połoninie Wetlińskiej i w Ustrzykach Górnych były trzy stopnie mrozu, a w Cisnej - zero stopni Celsjusza. Jest bezwietrznie.
W bieszczadzkich dolinach leży od 4 do 12 cm śniegu. Natomiast powyżej górnej granicy lasu miejscami pokrywa śnieżna dochodzi do 40 cm. - W ciągu dnia spodziewamy się opadów śniegu – mówi ratownik dyżurny.