Puszcza Kozienicka to jedna z najcenniejszych pod względem przyrodniczym kompleksów leśnych w kraju. Jest położona około 80 kilometrów na południe od Warszawy. - Badania umożliwią nam poznanie potrzeb i oczekiwań osób odwiedzających nasze lasy - mówi rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu Edyta Nowicka.
Leśnicy liczą, że dowiedzą się, jak powinna być wzbogacona oferta rekreacyjna lasów, by chętniej odwiedzali je mieszkańcy miast. Zimowe pomiary to trzeci etap z rocznego cyklu badań dotyczących turystyki na tym obszarze. Realizowane są w ramach projektu "Opracowanie mierników i narzędzi pomiaru efektywności wykorzystania obiektów turystycznych w Lasach Państwowych". Badania prowadzi wiedeński Universitaet fuer Bodenkultur (BOKU) na zlecenie Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.
Na podstawie dotychczasowych wyników ustalono, że las jest dla większości gości (od 50 do 80 proc.) miejscem spacerów w spokoju i miejscem relaksu. 20 - 40 procent wykorzystuje kompleks leśny i przyległe tereny do jazdy rowerem. Są też ludzie uprawiający jogging i nordic walking, sporadycznie narciarstwo biegowe i inne rodzaje sportu. Las jest także chętnie odwiedzany przez grzybiarzy. To również miejsce realizacji pasji takich jak fotografowanie przyrody i obserwowanie zwierząt.
Z badań wynika, że chętniej odwiedzają lasy mężczyźni (średnio 65 proc.) niż kobiety; 15 procent odwiedzających to dzieci. Ponad 70 procent stanowią ludzie czynni zawodowo, a 15 procent to emeryci i renciści.
Wstępne wyniki pokazały też, że w Puszczy Kozienickiej najczęściej bywają mieszkańcy pobliskiego powiatu radomskiego (ponad 50 proc.) oraz kozienickiego (ponad 20 proc.). Znaczącą grupę stanowili mieszkańcy powiatu zwoleńskiego (ok. 10 proc.), ale także Warszawy (ok. 5 proc.). 17 procent to turyści, którzy przyjechali na wypoczynek z dalszych okolic i korzystali z noclegu poza miejscem swojego stałego zamieszkania.