Reklama

Prezes Thomasa Cooka: O 17.10 zawalił mi się świat

- Bardzo, bardzo mi przykro, że klienci ucierpieli wskutek tego kryzysu. Nic więcej nie mogę powiedzieć, poza tym, że robiłem wszystko, żeby uratować tę firmę - mówi prezes upadłego biura podróży Thomas Cook Peter Fankhauser

Aktualizacja: 30.09.2019 14:02 Publikacja: 30.09.2019 08:22

Fankhauser udzielił wywiadu "Mail on Sunday". Wziął w nim winę za nieudane negocjacje z rządem w sprawie wsparcia, o jakie wystąpił dla jego firmy. Chodziło o 200 milionów funtów, które uratowałyby Thomasa Cooka.

Jak ujawnił, dokładnie o 17.10 w niedzielę, 22 września, odebrał telefon, po którym „zawalił mu się świat". Po miesiącach walki o wyrwanie ukochanej firmy turystycznej z tarapatów, z najwyższych szczebli rządu pojawiła się wiadomość, że ministrowie nie są gotowi zaoferować wsparcia finansowego - relacjonuje gazeta. „Do tego momentu byłem całkowicie, całkowicie przekonany, że uda mi się to zrobić" - mówi jej 58-letni szef biura podróży.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Sieci kampusowe – łączność skrojona dla firm
Turystyka
Dolina Sanu i Wisły: pięć perełek, które zaskakują
Turystyka
Wizz Air uruchamia nowe połączenie. Popularny kurort dostępny bezpośrednio z Warszawy
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama