Thomas Cook prowadzi rozmowy ostatniej szansy

Jeśli Thomas Cook nie dogada się z wierzycielami w sprawie brakujących mu do płynności finansowej 200 milionów funtów, może upaść – wskazują brytyjskie media

Aktualizacja: 21.09.2019 14:22 Publikacja: 21.09.2019 10:03

Thomas Cook prowadzi rozmowy ostatniej szansy

Foto: AFP

Jeśli by do tego doszło, poszkodowanych może być nawet 600 tysięcy jego klientów, głównie z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Skandynawii, a pracę straci 20 tysięcy pracowników koncernu na całym świecie.

Thomas Cook od kilku tygodni prowadzi negocjacje z inwestorami i bankami kredytującymi na temat dofinansowania firmy. Pod koniec sierpnia ogłosił, że osiągnął porozumienie ze swoim największym udziałowcem (18 procent), chińskim funduszem Fosun Tourism Group, i z bankami kredytującymi go. Ma uzyskać od nich 900 milionów funtów na oddłużenie i dalszą działalność. W zamian Fosun przejmie 75 procent udziałów w części touroperatorskiej Grupy i 25 procent w jego liniach lotniczych, a banki dostaną 75 procent biznesu lotniczego i 25 w touroperatorskiego.

Czytaj: "Thomas Cook idzie w chińskie ręce".

Kilka dni temu okazało się jednak, że to za mało - brakuje jeszcze 200 milionów funtów, żeby Cook mógł spokojnie wejść w sezon zimowy. Tych 200 milionów domagają się banki, by zatwierdzić plan restrukturyzacji.

Cook napisał w komunikacie dla inwestorów, że jest świadomy spekulacji medialnych. „Negocjacje dotyczące ostatecznych warunków dokapitalizowania i reorganizacji firmy są w dalszym ciągu prowadzone z akcjonariuszami, włączając w to największego, Fosun Tourism Group i jego oddziały („Fosun"), główne banki kredytujące i większość obligatariuszy na lata 2022 i 2023. Negocjacje uwzględniają ostatnie żądanie pozyskania sezonowej linii kredytowej w wysokości 200 milionów funtów, poza 900 milionami funtów, którymi firma ma być dofinansowana. Szacuje się, że dokapitalizowanie będzie oznaczało znaczące rozwodnienie stanu posiadania obecnych akcjonariuszy, czego z dużym prawdopodobieństwem nie będzie dało się odwrócić. Firma poda kolejne informacje we właściwym czasie".

Jak donosi agencja informacyjna Bloomberg, Stowarzyszenie Brytyjskich Pilotów (British Airline Pilots Association) wezwało rząd Wielkiej Brytanii do interweniowania i wywołania nacisku na banki, by udzieliły Cookowi dodatkowej płynności. A brytyjska prasa spekuluje, że zorganizowanie powrotu do kraju 100 – 180 tysięcy (padają różne liczby) klientów Cooka z zagranicznego wypoczynku byłoby niespotykaną dotąd operacją. Kłopot ma polegać między innymi na tym, że jego liniom lotniczym kończy się w październiku licencja.

Dzisiaj rano Sky News podał, że jak dowiedział się nieoficjalnie, rozmowy w sprawie ratunku najstarszej turystycznej firmy na świecie, załamują się i że ogłoszenie ich fiaska może być kwestią godzin.

Thomas Cook to najstarszy touroperator na świecie, który liczy już 178 lat. Należą do niej zarówno biura podróży, między innymi niemiecka sieć Neckermann, jak i linie lotnicze, w tym najbardziej znana Condor, i hotele.

Prezes biura Neckermann w Polsce, Maciej Nykiel, powiedział nam w piątek wieczorem, że polska spółka jest w dobrej sytuacji finansowej i realizuje plan rozwoju. - Na bieżąco płacimy wszystkie nasze zobowiązania wobec linii lotniczych, hoteli, agentów i innych partnerów. Sprzedaż wycieczek (Neckermann od miesiąca sprzedaje już wyjazdy na sezon Lato 2020 – red.) idzie pełną parą, a wszystkie zakupione imprezy są realizowane zgodnie z planem – zapewnia.

Jeśli by do tego doszło, poszkodowanych może być nawet 600 tysięcy jego klientów, głównie z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Skandynawii, a pracę straci 20 tysięcy pracowników koncernu na całym świecie.

Thomas Cook od kilku tygodni prowadzi negocjacje z inwestorami i bankami kredytującymi na temat dofinansowania firmy. Pod koniec sierpnia ogłosił, że osiągnął porozumienie ze swoim największym udziałowcem (18 procent), chińskim funduszem Fosun Tourism Group, i z bankami kredytującymi go. Ma uzyskać od nich 900 milionów funtów na oddłużenie i dalszą działalność. W zamian Fosun przejmie 75 procent udziałów w części touroperatorskiej Grupy i 25 procent w jego liniach lotniczych, a banki dostaną 75 procent biznesu lotniczego i 25 w touroperatorskiego.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"