Kanał Niegociński ma długość 1200 metrów i łączy jeziora Niegocin i Tajty. Pływają po nim przede wszystkim mniejsze jednostki, ale i tak latem bywa na nim tłoczno. O planach rozpoczęcia remontu tego szlaku poinformowała rzeczniczka administrującego mazurskimi jeziorami Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Warszawie Urszula Tomoń.
W tym roku "rozpoczną się prace budowlane, które obejmą rozbiórkę starych, zniszczonych umocnień brzegów i odbudowę ubezpieczeń brzegowych". Kanał ma być też udrożniony, tak by przywrócić mu głębokość żeglowną 1,5 metra. Koszt remontu wyniesie 11,5 mln złotych.
Remont Kanału Niegocińskiego będzie sporym utrudnieniem dla żeglarzy. - Ruch z tego kanału będzie musiał przejąć Kanał Łuczański płynący przez Giżycko. Pewnie trzeba będzie opracować nowy harmonogram otwierania mostu obrotowego tak, by jak najwięcej łodzi mogło pokonać kanał, a jednocześnie nie odcinać od miasta niektórych ulic Giżycka. Będziemy musieli nad tym się porządnie zastanowić - mówi burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz.
Kanał Łuczański płynie przez Giżycko, rozciąga się nad nim most obrotowy - jedyny tego typu w Europie. Most jest otwierany ręcznie, by mogły pod nim przepłynąć łodzie i statki. W czasie otwarcia mostu ci, którzy chcą się przedostać do leżącej za kanałem części miasta, muszą nakładać kilka kilometrów. Kanał Łuczański jest bardzo popularny wśród żeglarzy, latem pokonuje go co dnia nawet kilkanaście tysięcy łodzi.
Remont Kanału Niegocińskiego nie będzie jedynym przedsięwzięciem realizowanym w tym roku przez RZGW na Mazurach. Tomoń przyznała, że będą kontynuowane rozpoczęte w poprzednich latach prace na Kanale Jeglińskim w Karwiku (będą naprawiane jego brzegi i będzie udrażniany) oraz nadal będzie przebudowywany jaz Krutyń na rzece Krutyni.