Ostatni raz taką temperaturę zarejestrowano na Półwyspie Iberyjskim sto lat temu. Najcieplej, bo 25 stopni Celsjusza, będzie dzisiaj w Sewilli. Nieco mniej w Mursji - 23 stopnie, a w Barcelonie i na Majorce - po 20 stopni.
Meteorolodzy twierdzą, że takie zjawiska zdarzają się co pewien czas. Ekolodzy zaś uważają, że letnia pogoda jest wynikiem ocieplenia klimatu. Ich opinię podzielają mieszkańcy Hiszpanii. - To nie jest normalna temperatura, przecież jest grudzień. Od dziecka nie pamiętam takich upałów - mówi jeden z mieszkańców Sewilli.
Ciepło ma być do końca Bożego Narodzenia. Przed Nowym Rokiem nad Półwysep Iberyjski ma nadciągnąć polarne powietrze z północy, wtedy zagości prawdziwa zima.