Serwis, którego działalność polega na kojarzeniu ludzi, którzy mają puste miejsca w samochodach z pasażerami, ma ponad 20 mln użytkowników w 19 krajach. Taka forma podróżowania pozwala dzielić koszty podróży i tym samym oszczędzać zarówno kierowcom, jak i ich pasażerom – podstawa nowej ekonomii współdzielenia.
- Udało nam się wspólnie rozwinąć unikatową aktywność opartą na wymianie między naszymi użytkownikami. Pozyskane właśnie finansowanie umożliwi nam w nadchodzących latach dalsze uwalnianie potencjału tkwiącego we współdzieleniu się niewykorzystanymi dotąd zasobami - mówi Frédéric Mazzella założyciel i prezes BlaBlaCar.
Firma pozyskała 100 mln dolarów w lipcu 2014 roku, co pozwoliło BlaBlaCar zadebiutować w siedmiu krajach, w tym na trzech rynkach wschodzących: w Turcji, Indiach i Meksyku. Środki wykorzystano również na akwizycje trzech podobnych serwisów - w Meksyku, Europie Środkowej oraz w Niemczech, gdzie przedmiotem transakcji była ówcześnie druga największa platforma wspólnych przejazdów na świecie - carpooling.com.
Nowe środki BlaBlaCar wykorzysta na rozwój i dalszą ekspansję. W planach jest m.in. uruchomienie usługi w Azji, Brazylii i innych krajach Ameryki Łacińskiej.
- Stworzyliśmy nowy, bardzo efektywny sposób podróżowania, który zdobywa popularność już na trzech kontynentach. Każdego kwartału korzysta z niego ponad 10 milionów użytkowników. Dzięki tej inwestycji będziemy mogli przyspieszyć nasz rozwój zarówno w krajach, gdzie już funkcjonujemy, jak i na nowych rynkach, kontynuując budowę największej społeczności wspólnych przejazdów na świecie - mówi Nicolas Brusson, współzałożyciel i szef operacyjny BlaBlaCar.