Pozwolenie na przechodzenie przez Madryt wydał w XV wieku król Jan II Kastylijski.

Rano owce opuściły położone najbliżej Madrytu pastwisko i weszły do miasta. Najpierw przemierzyły tamtejszą starówkę, gdzie - zgodnie ze zwyczajem - pasterze zapłacili lokalnym władzom 100 miedzianych maravedi - monet, które były w hiszpańskim obiegu do XIX wieku.

- Dzięki temu aktowi utrzymujemy tradycję, która jest częścią naszej historii - mówił madrycki radny David Erguido. Potem owce zostały skierowane ku położonemu w centrum, słynnemu placowi Puerta del Sol. Opuszczą Madryt idąc głównymi arteriami metropolii. Od rana w stolicy Hiszpanii zamknięto kilkanaście ulic i zmieniono trasy autobusowe.

Przez lata pasterzy obowiązywał zakaz przeprowadzania stada przez Madryt. Zwyczaj przywrócono w 1994 roku.