Pasażerowie opuścili samolot dopiero kiedy linie lotnicze zaoferowały im rekompensatę. Jej wysokości nie ujawniono.

Na jednym z portali społecznościowych zamieszczono tymczasem apel, aby 1 lipca personel pokładowy lotów do miast kontynentalnych Chin do pasażerów zwracał się wyłącznie po kantońsku, a nie w standardowym języku mandaryńskim, który jest językiem urzędowo obowiązującym w całych Chinach. W ten sposób stewardzi i stewardesy chcą wyrazić niezadowolenie z powodu coraz gorszych - ich zdaniem - manier Chińczyków na pokładach hongkońskich samolotów.

Po incydencie na lotnisku w Hongkongu stewardzi i stewardesy byli atakowani w sieci niewybrednymi komentarzami pasażerów.