Było to najzimniejsze miejsce w Polsce - informuje Barbara Jakubowska z biura prognoz w Białymstoku. Temperatura minimalna w nocy w Białowieży wyniosła minus 24,2 stopnia, a przy gruncie zanotowano minus 29 stopni.
Kolejnym, tylko nieznacznie cieplejszym miastem był Białystok, gdzie minimalna temperatura wyniosła minus 22,7 stopnia, a przy gruncie minus 28. Na trzecim miejscu rankingu zimna jest Zamość z temperaturą 22,1 stopnia, a na czwartym Suwałki - minus 20,6 stopnia, a przy gruncie minus 26 stopni.
Następna noc w Podlaskiem według synoptyków będzie tylko nieznacznie cieplejsza. Odczuwalny wzrost temperatury - ale i zachmurzenia - ma nastąpić w niedzielę. W przyszłym tygodniu w północno-wschodniej Polsce będzie już dużo cieplej, ale bez odwilży.